Victory Octane oficjalnie zaprezentowany w Stanach Zjednoczonych
To taki Indian Scout, tylko nieco tańszy.
Mimo, że cruisery nie są w kręgu moich najbliższych zainteresowań, to z ciekawością śledziłem rozwój tzw. Projektu 156. Pokaz możliwości nowej, chłodzonej cieczą jednostki napędowej skończył się raczej mało szczęśliwie (z marketingowego punktu widzenia), ale mimo wszystko był ciekawą zapowiedzią nowego modelu należącej do Polarisa marki Victory.
I oto on! Przed nami Victory Octane, najtańszy model w ofercie Victory. Octane jest o całe 2500 dolarów tańszy od poprzedniego "modelu wejściowego" (Vegas) i o 800 dolarów od bratniego Indiana Scout. I tutaj pojawiają się kontrowersje wśród amerykańskich dziennikarzy: Octane wizualnie i w specyfikacji jest bardzo podobny do Scouta (a Indian to także marka Polarisa). Octane jest tylko o 4 KM mocniejszy, posiada silnik V2 o pojemności w okolicach 1200 ccm i nawet stosunkowo podobnie wygląda. To wszystko po miesiącach zarzekania się, że będzie to odpowiednik motocykli sportowych w gamie Victory. Hmmm…
Sam liczyłem na sprzęt w rodzaju nieoferowanego już Harley-Davidsona XR1200. Klasyczny motocykl sportowy w amerykańskim stylu, z mocnym V2, porządnym zawieszeniem i hamulcami. Taką alternatywę dla europejskich i japońskich power nakedów. Dostaliśmy jednak sprzęt zupełnie inny. Octane ma jednak jeden ogromny plus: w Stanach Zjednoczonych bazowa wersja kosztuje 10 499 dolarów (ok. 42 000 zł), a to bardzo mało. Szkoda tylko, że w Europie ta cena będzie wyższa, do tego w euro, a po aktualnym przeliczniku na złotówki zrobi nam się z tego lekko 55 000 zł…
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze