Unia Europejska poluzuje zasady wprowadzenia normy Euro 5
Unijni urzędnicy przychylili się do próśb producentów i importerów motocykli o poluzowanie zasad dotyczących wejścia w życie normy emisji spalin Euro 5.
Norma emisji spalin Euro 5 obowiązuje od 1 stycznia 2020 roku, a to oznacza, że od 1 stycznia 2021 roku będzie można rejestrować motocykle z normą Euro 4 tylko w przypadku posiadania oświadczenia o końcowej partii produkcji. Oświadczenie to jest ważne przez dwa lata, ale ma też pewne ograniczenia. Liczba pojazdów z końcowej partii produkcji nie może przekroczyć 10% liczby pojazdów zarejestrowanych w dwóch poprzednich latach lub 100 pojazdów.
Na czym będzie polegała pomoc ze strony Unii Europejskiej? Przyjęte rozwiązanie dopuszcza zwiększenie liczby pojazdów objętych oświadczeniem o końcowej partii produkcji, ale liczba ta nie może być większa niż liczba motocykli będących na stanach magazynowych w dniu 15 marca 2020 roku. Eksperci przewidują, że na rynku europejskim było wtedy 550 000 nowych, niezarejestrowanych motocykli. Jest też nieco gorsza wiadomość, ponieważ kraje członkowskie mogą, ale nie muszą wprowadzać takiego rozwiązania, więc równie dobrze wszystko może zostać po staremu. Jeżeli jednak kraj członkowski zdecyduje się pójść na rękę importerom, to lista pojazdów musi trafić do Komisji Europejskiej przed 1 lipca 2021 roku.
Przeczytaj również: Norma emisji spalin Euro 5 - wszystko, co chciałbyś wiedzieć, ale bałeś się zapytać
Jeżeli jednak dany kraj nie zdecyduje się na skorzystanie z unijnych ułatwień, to importerów i salony czeka rozwiązanie stosowane od lat w branży samochodowej przy walce o bonusy - czyli tak zwane samorejestracje. Jest to popularna praktyka polegająca na tym, że pojazd jest rejestrowany na salon i wpuszczany do linii kredytowej, ale pozostaje nieuruchomiony i z nieuruchomioną gwarancją. Biorąc jednak pod uwagę to, że salony motocyklowe "stockują" się ostrożniej, to oznaczałoby konieczność wprowadzenia odpowiednich zachęt ze strony importerów. W przypadku polskiego rynku sytuacja mimo wszystko napawa optymizmem, ponieważ rynek motocykli mocno wystrzelił po ostrych spadkach w marcu i kwietniu i były momenty, że popyt przewyższył podaż. Niewątpliwie pomocne okazały się... problemy z dostawami, ponieważ pozwoliły one na opróżnienie magazynów.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze