Ulster GP zagro¿one. Organizatorzy apeluj± do w³adz o wsparcie finansowe
Odbywające się w Irlandii Północnej Ulster GP jest jednym z najstarszych i jednocześnie najszybszym wyścigiem ulicznym na świecie. W 2022 roku ma obchodzić swoje stulecie, ale z powodu problemów finansowych organizatora, już najbliższa edycja może nie dojść do skutku.
Organizujący wyścigi Ulster GP klub Dundrod and District Motorcycle Club od lat zmaga się z problemami związanymi z finansowaniem tej imprezy. Choć jest ona jednym z symboli tej części Irlandii, w opinii klubu otrzymuje ona od władz dużo mniejsze wsparcie finansowe niż inne dyscypliny sportu. Ogromnym ciosem dla organizatorów była w ubiegłym roku pogoda - fatalne warunki w sobotę, główny dzień wyścigowy sprawiły, że na trasie pojawiło się rekordowo mało kibiców. Przełożyło się to oczywiście na wyniki finansowe.
Dundrod and District Motorcycle Club wystosował kilka dni temu oświadczenie, w którym desperacko apeluje do władz o pomoc w opłaceniu organizacji tegorocznej edycji Ulster GP:
Dundrod and District Motorcycle Club, jako organizator Grand Prix Ulsteru, wydał poprzednie oświadczenie w listopadzie 2019 roku. Wskazano tam wątpliwości, co do przyszłości tego wydarzenia.
Pomimo pełnego programu wspaniałych wyścigów podczas Tygodnia Wyścigowego 2019, fatalne prognozy pogody na główny sobotni dzień spowodowały, że na trasie pojawiła się prawdopodobnie najmniejsza liczba kibiców w historii imprezy. Ogromny spadek dochodów, połączony z istniejącymi zobowiązaniami, spowodował poważny kryzys finansowy w najstarszym i najbardziej znanym wyścigu motocyklowym w Irlandii.
W ciągu ostatnich miesięcy organizatorzy wyścigu spotkali się z wieloma przedstawicielami publicznymi, w tym radnymi, posłami z Westminster, MLA oraz innymi urzędnikami rządowymi. Sprawę przedstawiono także niedawno przywróconemu Zgromadzeniu Irlandii Północnej i Ministerstwu ds. Wspólnot.
Chociaż wyrażono zrozumienie dla trudnego położenia Ulster GP, sytuacja pozostaje kryzysowa. Rozmowy trwają, ale jak dotąd nie uruchomiono pomocy finansowej. Jednocześnie przechodzimy do okresu, w którym przygotowania do edycji 2020 powinny być już w toku.
Trudności, z jakimi zmagają się organizatorzy Ulster GP i innych wyścigów drogowych w Irlandii Północnej, pojawiły się na pierwszych stronach gazet. Jeśli ten sport ma przetrwać i rozkwitać, będzie wymagał podobnego wsparcia finansowego ze strony rządu, jakie otrzymują inne dyscypliny.
Wyścigi drogowe są częścią kultury sportowej Irlandii Północnej i przynoszą znaczne korzyści finansowe prowincji i społecznościom lokalnym. Tylko niewielka część kwot przekazywanych na wiele innych ważnych wydarzeń sportowych stanowiłaby ogromną różnicę dla wydarzeń takich jak Ulster Grand Prix.
W najbliższych tygodniach planowane są dalsze rozmowy z rządem, ponieważ Dundrod and District Motorcycle Club nadal poszukuje rozwiązania, które zapewni, że Grand Prix Ulsteru będzie mogło obchodzić stulecie w 2022 roku.
Przyszłość Ulster GP powinna się więc wyklarować w najbliższych tygodniach. Tegoroczną rundę zaplanowano na 5-8 sierpnia. Jeśli ta impreza zniknie z kalendarza, będzie to ogromny cios dla fanów wyścigów ulicznych. Startujący tu zawodnicy mają wyjątkowo ciężkie cohones. W zeszłym roku Peter Hickman przejechał okrążenie ze średnią prędkością 218,87 km/h, czym pobił swój własny rekord z TT na wyspie Man i przywrócił Ulster GP tytuł najszybszego wyścigu ulicznego na świecie.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze