Autodromo du Mugello przechodzi remont, który ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa dla zawodników. W 2023 r. znalazł się na czele listy najbardziej lubianych torów wyścigowych w kalendarzu MotoGP. Prace obejmują m.in. okolice prostej startowej.

Jak informuje portal Corse di Moto, po świątecznej przerwie tor Mugello powoli budzi się do życia i tym samym ruszyły na nim prace, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa zawodników. Obejmują m.in. zwiększenie drogi ucieczki w razie zbyt późnego hamowania na końcu prostej startowej. Teraz będzie ona miała 450 m długości. W zakręcie numer 1 (San Donato) zwiększono odległość pomiędzy nitką toru i bandą. Większa piaskownica skuteczniej zatrzyma zawodnika i motocykl.

Na tym jednak nie koniec, ponieważ w zakrętach 3 (Poggio Secco), 9 (Arrabbiata 2) i 11 (Palagio) położono nowe krawężniki, które są zgodne z homologacją FIM i FIA. W zakręcie numer 8 (Arrabbiata 1) utworzono dodatkową "drogę ucieczki" i wylano tam łącznie 1,5 tys. m kw. asfaltu. Dyrektor toru, Paolo Poli powiedział, że bezpieczeństwo toru jest na bieżąco monitorowane i zwiększane, a władze stale inwestują w to, żeby wciąż mógł gościć największe serie wyścigowe.

W ubiegłym sezonie Brad Binder ustanowił tu nowy rekord prędkości dla klasy królewskiej i rozpędził swój motocykl KTM do prędkości 366,1 km/h. W tym sezonie runda MotoGP w Mugello jest zaplanowana na weekend od 31 maja do 2 czerwca. Z kolei w poniedziałek 1 czerwca odbędą się tu oficjalne testy MotoGP.