Brytyjska runda MotoGP pozostanie na torze Silverstone co najmniej przez najbliższe trzy lata. Odpowiedzialna za ten cykl wyścigów firma Dorna Sports przedłużyła właśnie kontrakt z zarządem toru.

Fani i antyfani toru Silverstone mogą być pewni jednego - przez najbliższe trzy lata nic się nie zmieni i wyścigi cyklu MotoGP wciąż będą się odbywać na tym brytyjskim obiekcie. Zainteresowane strony, czyli Dorna Sports i zarząd toru, podpisały właśnie kontrakt przedłużający współpracę o kolejne trzy sezony. W 2018 roku MotoGP zawita na Silverstone w dniach 24-26 sierpnia.

W ostatnich latach wpompowano w obiekt bardzo duże pieniądze, by wciąż był konkurencyjny względem ultranowoczesnych nowych torów, które powstają na całym świecie. Po upadku szumnie zapowiadanego projektu Circle of Wales w walijskim Blaenau Gwent, tor Silverstone pozostał jedyną możliwością, by cykl MotoGP gościł również w Wielkiej Brytanii. Jego zarząd za wszelka cenę stara się przyciągnąć jak największą grupę kibiców, nie tylko poprawiając infrastrukturę, ale tez kusząc ofertą biletów, m.in. bezpłatnymi wejściówkami dla dzieci poniżej 11 lat.

Dla samego cyklu MotoGP zarządzanego przez firmę Dorna Sports obecność na Wyspach jest ważna z powodów prestiżowych, a także czysto biznesowych. To kraj z ogromną tradycją wyścigową i szerokimi możliwościami finansowania zawodników. Dorna będzie tam organizować od przyszłego roku również cykl wyścigów dla młodych zawodników - British Talent Cup, który ma wyłonić kandydatów do wyższych klas zawodów.