Poznaliśmy finalny, aż 6-osobowy skład nowego Top Gear. Nie ma w nim Guy'a Martina.

Obok prezentera radiowego i kolekcjonera samochodów, Chrisa Evansa, w nowej serii Top Gear zobaczymy plejadę mniej lub bardziej znanych gwiazd. Wśród nich np. Matt LeBlanc, czyli Joey z "Przyjaciół"! Ale także królowa toru Nurburgring, niezwykle szybka Sabine Schmitz. Ex-właściciel zespołu F1, Eddie Jordan. Jakiś gość o imieniu Rory Reid i w końcu mój faworyt, specjalista od przemieniania gumy w dym i na moje oko jedyna osoba, która może mieć coś ciekawego do powiedzenia - Chris Harris (koniecznie wygooglujcie "Chris Harris On Cars").

O ile Guy Martin nie został nowym Stigiem, to nie ma go na liście płac nowego Top Gear, mimo wielu spekulacji. Martin wielokrotnie dementował plotki, sugerując, że ma co ze sobą zrobić i nie jest zainteresowany. Aktualnie pracuje nad popularnym programem "Speed", którego kolejny sezon będzie emitowany na brytyjskim kanale 4. jeszcze w tym roku. Guy Martin potwierdził także, że w tym roku nie weźmie udziału w TT. 

A co z ex-gwiazdami Top Gear, Clarksonem, Hammondem i May’em? Ekipa dostała 230 milionów dolarów od amerykańskiego Amazonu na produkcję (ponoć) najlepszego programu samochodowego na świecie. Mi tam wystarczy McLaren P1 kontra Porsche 918 i Ferrari LaFerrari w rękach Chrisa Harissa…