Testy MotoGP w Katarze - z Melandrim ale bez Gibernau
Dzisiaj rozpoczynają się trzydniowe, nocne testy MotoGP na torze Losail w Katarze. W stawce pojawi się Marco Melandri, ale zabraknie Sete Gibernau.
Oficjalne testy będą przedostatnim sprawdzianem przez rozpoczynającym się w połowie kwietnia, także w Katarze, sezonem. W trzydniowych, nocnych jazdach, udział wezmą wszyscy zawodnicy królewskiej klasy z wyjątkiem Sete Gibernau. Powracający do walki po dwuletniej przerwie Hiszpan uszkodził niedawno operowany w listopadzie obojczyk i musiał zrezygnować z wyjazdu na bliski wschód.
Na torze zobaczymy z kolei Włocha Marco Melandriego, który - jak potwierdziło niedawno Kawasaki - będzie jedynym reprezentantem „Zielonych" w tegorocznym cyklu MotoGP. Sam Włoch komentuje chłodno: „Jeszcze niczego nie podpisałem i jeśli motocykl będzie mało konkurencyjny, nie podpiszę." Wszystko wskazuje na to, że ekipa Kawasaki wystartuje w MotoGP pod inną nazwą. Producent nie będzie bowiem rozwijał motocykli i dostarczał nowych części, dlatego nie podpisze się pod spodziewanym brakiem wyników. Kawasaki pozostało w MotoGP tylko dlatego, aby uniknąć kary finansowej ze strony organizatorów.
Pod znakiem zapytania stoi z kolei forma trzech głównych faworytów do mistrzowskiego tytułu. O ile obrońca korony, Włoch Valentino Rossi, po niegroźnej kontuzji sprzed kilku tygodni (rozciął dłoń i stopę upadając we własnym domu na szklany stolik) wydaje się szybko wracać do pełni sił, tego samego nie można powiedzieć o Caseyu Stonerze i Danim Pedrosie.
Australijczyk, Mistrz Świata z sezonu 2007, cały czas dochodzi do siebie po listopadowej operacji nadgarstka. Ból utrudniał zawodnikowi jazdę podczas niedawnych testów w Malezji. Choć Stoner zakończył je z najlepszym czasem, nie był w stanie przejechać pod rząd więcej niż czterech okrążeń.
W podobnej sytuacji znajduje się reprezentujący ekipę Repsol Honda Dani Pedrosa. Hiszpan jazdę w Malezji zakończył już po drugim z trzech dni testów. Oficjalna przyczyna: komplikacje po interwencji chirurgicznej lewego kolana, kontuzjowanego w listopadzie w Australii. W kuluarach jednak aż huczy. Podobno Pedrosa zaliczył w grudniu upadek podczas treningu na motocyklu motocrossowym i musiał poddać się operacji, o czym nie poinformował swojego pracodawcy. Tak czy inaczej w Katarze przekonamy się na ile poważna jest kontuzja trzykrotnego mistrza świata klas 125 i 250ccm.
Podczas testów w Katarze warto będzie się także przyglądać różnicom pomiędzy Hondami w specyfikacji fabrycznej (maszyny Pedrosy, Dovizioso i Eliasa) oraz znacznie wolniejszymi maszynami prywatnymi (de Angelis, De Puniet, Takahashi). Trzy noce na torze Losail będą też bardzo ważne dla Nicky'ego Haydena, który cały czas nie może dogadać się z nerwowym na wyjściach z zakrętów Ducati Desmosedici GP9. Nadchodzące testy to także okazja do potwierdzenia rewelacyjnej formy Suzuki. Loris Capirossi i Chris Vermeulen świetnie spisali się podczas testów w Malezji, ale tam GSV-R zawsze radziło sobie zimą bardzo dobrze. Jeśli podopieczni Paula Denninga będą równie szybcy na torze Losail, który wcześniej sprawiał im nieco problemów, będą w tym roku groźni.
Na codzienne relacje z testów w Katarze zapraszamy już od niedzieli na strony portalu Ścigacz.pl.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze