Austriacy ruszają ze sprzedażą nowego małego motocykla sportowego. KTM RC125 to coś więcej, niż ubrany w owiewki 125 Duke. Pomarańczowa wyścigówka ma wyróżniać się na tle konkurencji:

• filozofią "codzienny wyścig" (‘the daily race’)
• nowym sportowym zawieszeniem
• komponentami podwozia i układu hamulcowego dostarczonymi przez Brembo i WP
• dwukanałowym układem BOSCH 9MB montowanym w standardzie
• rasową, wyścigową stylizacją wzorowaną na RC250 jeżdżącym w Grand Prix.

W porównaniu z Dukiem 125 nowa maszyna będzie dysponowała ostrzejszym kątem główki ramy, krótszym wyprzedzeniem i rozstawem osi. Maszyna ma być zwrotna i stabilna, ma też znakomicie hamować. Zacisk ByBre pracuje z 300 milimetrową tarcza i jest to rozwiązanie zdecydowanie wystarczające dla motocykla klasy 125. Do tego dochodzi wielofunkcyjny zestaw przyrządów z mnóstwem gadżetów, które z pewnością przypadną do gustu młodym kierowcom.

Produkcja seryjna tej maszyny i jej sprzedaż w Europie, w tym w Polsce rusza we wrześniu. Zanim jednak w salonach pojawią się pierwsze egzemplarze już teraz, z pierwszej ręki dowiecie się jak te maszyny jeżdżą. Już jutro nasz specjalista od szybkiego przemieszczania się maszynami o małej pojemności skokowej, Michał Mikulski, będzie ujeżdżał RC125 na austriackich drogach i lokalnym torze kartingowym. Michał podzieli się z Wami wrażeniami z tego ujeżdżania oraz postaram się odpowiedzieć na Wasze pytania dotyczące tego motocykla, które kierować możecie bezpośrednio na adres redakcji, lub zamieszczać w komentarzach poniżej. Zapraszamy do dyskusji!