Test motocykla Honda CB750 Hornet - zapowied¼ i pierwsze wra¿enia
Honda Hornet zadebiutowała podczas targów Intermot 2022 w Kolonii. Producent wcześniej kusił nas zapowiedziami nowego motocykla i przede wszystkim - nowego silnika. Teraz mamy okazję przetestować go w słonecznej Hiszpanii.
Hornet to nazwa, która zobowiązuje. Motocykl ten przez lata elektryzował rzesze miłośników jednośladów, ponieważ był mocny i wielozadaniowy. Swojego czasu przy Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Polski funkcjonował nawet puchar Hondy Hornet, który cieszył się dużą popularnością. Hornet, którego pokochali motocykliści, był produkowany w latach 1998 - 2013 i napędzał go chłodzony cieczą, czterocylindrowy, rzędowy silnik o pojemności 599 cm3. Ostatnia odmiana tego motoru generowała maksymalną moc 102 KM.
Nowy Hornet to zupełnie odmienione, choć jak twierdzi producent - zgodna z dumnie noszoną na bocznych owiewkach nazwą wcielenie legendarnego nakeda. To pierwszy motocykl z nowym silnikiem Unicam o pojemności 755 cm3, ale tym razem zamiast czterech cylindrów w rzędzie są dwa. Maksymalna moc wynosi 92 KM, a maksymalny moment obrotowy to 75 Nm. Motocykl ma być kompaktowy i lekki. Takie też sprawia wrażenie na pierwszy rzut oka. Oglądając go widać, że producent mocno skupił się na umieszczeniu motocyklisty w centrum wydarzeń. Kanapa ma dość mocne wcięcie, a nakładka na siedzenie pasażera posiada dodatkowe podparcie dla pośladków. Można więc odnieść wrażenie, że nowy Hornet będzie dawał równie przyjemne wrażenia z dynamicznej jazdy, jak jego poprzednik.
W informacjach przesłanych przez importera znalazło się kilka ciekawostek. Zupełnie nowy silnik koncentruje się na wysokich i średnich obrotach. Rama waży zaledwie 16,6 kg - to o ok. 19 proc. mniej niż rama w modelu CB500F. Producent sugeruje, że Hornet jest targetowany do młodszej klienteli, a starszej pozostawia serię Neo Sports Cafe. Jego bezpośrednią konkurencją mają być Yamaha MT-07 i Kawasaki Z650. Na papierze w pewnych kwestiach faktycznie wypada lepiej. Jak będzie na żywo? O tym przekonam się już w piątek. Oczywiście czekam również na wasze pytania w komentarzach.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeAfrika stoi na dlugoskokowych szczudlach i bardzo sztywna rama i tak nie ma wiekszego sensu, bo w porownaniu ze zwyklymi nie-adventurowymi szosowkami i tak bardziej plywa na zawieszeniach. Rame ...
OdpowiedzTo miala byc odpowiedz na komentarz kolegi/kolezanki a A Gdansk.
OdpowiedzDwa pytania: 1. Sztywnosc ramy? Ta konstrukcja wyglada cholernie niskobudzetowo w obrebie grzbietu i ciekawi mnie na ile wplywa to na zachowanie ukladu jezdnego. 2. Czy producent przewiduje model ...
OdpowiedzWe¼ pod uwagê ¿e w Afryce 1100 z premedytacj± zmniejszono sztywno¶æ ramy, po to ¿eby motocykl k±piel skrêca³ i poprawiæ czucie motocykla dla kierowcy. Tu zrobiono to od razu.
Odpowiedz