Aprilia uczciła dziesiątą rocznicę debiutu modelu RSV4 w jedynie słuszny sposób - specjalną wersją tej maszyny, oznaczoną literą X. Ten najmocniejszy, 225-konny wariant włoskiego superbike’a opuścił właśnie fabrykę w Noale i jedzie do szczęśliwych klientów. Nie ma ich zbyt wielu - Aprilia zbudowała tylko 10 egzemplarzy RSV4 X.

10 sztuk na 10-lecie - prosta recepta na okrągły jubileusz. Kiedy kilka miesięcy temu Aprilia zapowiedziała zbudowanie rocznicowej wersji RSV4 X, było jasne, że zakup tej maszyny nie będzie zbyt łatwy. Nie chodzi tylko o cenę, która wynosiła niecałe 40 tysięcy euro, ale o ściśle limitowaną ilość dostępnych motocykli. Przewidywania się sprawdziły - wszystkie RSV4 X znalazły swoich nabywców w kilka godzin od otwarcia rezerwacji.

Aprilia RSV4 X jest prawdziwym potworem, choć o niezwykle atrakcyjnym wyglądzie. Z jego widlastej jednostki o pojemności 1078 cm3 wyciągnięto aż 225 KM mocy. Wiele standardowych elementów, takich jak dźwignie, sety i półkę widelca wykonano z frezowanego aluminium. Masa tej maszyny to tylko 165 kg. Motocykl pokryty jest grafiką nawiązującą do startującego w MotoGP modelu RS-GP.

Produkcja krótkiej serii RSV4 X właśnie się zakończyła i motocykle czekają na transport do bardzo szczęśliwych klientów.