System jazdy autonomicznej. Jechała z włączonym autopilotem, zabiła dwie osoby
23-letnia Dimple Patel została oskarżona o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie I-95 w Filadelfii. Według policji stanowej, w momencie zderzenia kobieta korzystała w swoim Fordzie Mustang Mach-E z częściowo autonomicznego systemu BlueCruise.
Do tragedii doszło około 3:00 nad ranem 3 marca br. Dwa pojazdy zatrzymały się na poboczu autostrady, prawdopodobnie w związku z awarią jednego z nich. Gdy kierowcy wysiedli z samochodów, by zająć się sytuacją, Patel wjechała w tył jednego z aut. W wyniku tego zdarzenia zginęli obaj kierowcy: Aktilek Baktybekow i Tolobek Esenbekow. Śledczy ustalili, że gdy doszło do wypadku, kobieta prowadząca Mustanga jechała około 71 mil na godzinę (114 km/h), używając zarówno Blue Cruise, jak i Adaptive Cruise Control.
BlueCruise umożliwia kierowcom jazdę bez trzymania rąk na kierownicy na wyznaczonych odcinkach autostrad, monitorując otoczenie pojazdu za pomocą czujników zewnętrznych. W teorii BlueCruise powinien jednak wymagać, aby kierowca cały czas pozostawał czujny i gotowy do przejęcia kontroli nad pojazdem.
Patel usłyszała szereg zarzutów, w tym nieumyślnego spowodowania śmierci, ale również zarzut zabójstwa będąc pod wpływem (ang. DUI homicide), manipulowania dowodami, pisania wiadomości tekstowych podczas jazdy - co jest zakazane. Na niekorzyści oskarżonej przemawia fakt, że w chwili zdarzenia kobieta była pod wpływem alkoholu. Adwokat 23-letniej studentki medycy podkreślił, że rola systemu BlueCruise będzie kluczowa w obronie. Z kolei Ford oświadczył, że współpracuje z policją stanową, NTSB i National Highway Traffic Safety Administration przy badaniu wypadku, w którym zginęli dwaj mężczyźni.
Tymczasem amerykańska Agencja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) wszczęła śledztwo w sprawie dwóch wypadków śmiertelnych, w tym tego, z udziałem systemu BlueCruise w Fordzie Mustang Mach-E. NHTSA potwierdziła, że bada sposób, w jaki Blue Cruise wykonuje zadania związane z prowadzeniem pojazdu, a także system monitorowania kierowcy oparty na kamerach.
Warto przypomnieć, że w kwietniu NHTSA rozpoczęła dochodzenie w sprawie tego, czy poprawka Tesli dotycząca grudniowego wycofania z rynku ponad 2 milionów pojazdów wyposażonych w częściowo zautomatyzowany system Autopilot, rozwiązała problem bezpieczeństwa tych pojazdów. Jednocześnie NHTSA podaje, że od stycznia 2018 r. do sierpnia 2023 r. wykryła 956 wypadków z udziałem systemów Autopilot i Tesla Full Self Driving, w wyniku których zginęło aż 29 osób.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze