Do tematu zainspirował nas portal Inforiders.pl - wspominający tę ciekawą konstrukcję. Postaramy się zatem przybliżyć ją naszym czytelnikom...

Pojazd oparto na mechanice Suzuki Hayabusy pierwszej generacji, produkowaną w latach 1999-2007. Jej silnik generował 175 KM i przez jakiś czas była najmocniejszym i najszybszym seryjnym motocyklem. Pewien Japończyk postanowił jednak nieco odmienić jej klimat i zbudować trójkołowca na bazie wspomnianego modelu. W sieci przewija się kilka alternatywnych konstrukcji, jednak przyznacie, że trajka z pierwszego motocykla, który seryjnie przekroczył 300 km/h musi być wyjątkowa.

 Silnik otrzymał zestaw turbo, a po wymianie tylnego koła na oś z dwoma, samochodowymi, obudowano go spojlerami inspirowanymi bolidami F1 stajni Scuderia Ferrari. Co ciekawe, marka pozwoliła na umieszczenie swojego loga oraz sponsorów teamu wyścigowego. Maszyna waży 520 km, ale sądząc po geometrii nie będzie na torze szybsza od zwykłej Hayabusy. Kilka dodatków, takich, jak skrzydła przy przednim kole czy tunele boczne przechodzące w osłony tylnych kół wyglądają ciekawie. Pojazd powinien przypaść do gustu miłośnikom wyścigów F1, my mamy mieszane uczucia i w tej kwestii liczymy na opinie czytelników...