Silnik Ferrari FXX. Za wylicytowan± kwotê móg³by¶ kupiæ dziesiêæ Ducati Panigale V2
Silnik pojawił się w ofercie domu akcyjnego RM Sotheby's, który oszacował, że ten rzadki V12 może sprzedać się nawet za 350 tys. funtów, tj. ok. 1,8 mln zł. Tej kwoty nie osiągnięto, ale licytacja i tak zakończyła się astronomiczną sumą.
To jak dotychczas jedyny silnik Ferrari FXX oferowany publicznie. Co można z nim zrobić? Najlepiej umieścić w ekstremalnej wersji Ferrari Enzo, może też po dołożeniu szyby służyć za stół do salonu. To wcale nie jest żart, bo przekształcanie części samochodowych w meble nie jest niczym nowym — liczne zagraniczne firmy oferują stoliki kawowe oparte na wysokiej klasy silnikach.
Przykład? Proszę bardzo. Na początku tego roku silnik V8 Ferrari 360, który został przekształcony w stolik do kawy, został sprzedany na aukcji Bonhams w Paryżu za 22 950 euro, czyli mniej więcej jedną dziesiątą najniższej wyceny za FXX V12, ale przyznacie, że też spore pieniądze.
Nasz aktualny bohater to 6,3-litrowy, dwunastocylindrowy potwór o nazwie kodowej Tipo F140 DA. Silnik jest nowy, w stanie magazynowym (NOS), w komplecie z częściami montażowymi, w tym wlotami powietrza i wiązką przewodów.
Ferrari FXX to hipersamochód wprowadzony w 2005 roku, jako wersja torowa Ferrari Enzo. Produkcję początkowo ograniczono do 29 sztuk — choć włoski producent dodał dodatkowy samochód do wypłaty dla jednego z jego najważniejszych pracowników. Domyślacie się, dla kogo?
Egzemplarz numer 30 został dostarczony siedmiokrotnemu mistrzowi Formuły 1 Michaelowi Schumacherowi po tym, jak przeszedł na sportową emeryturę (pod koniec sezonu 2006). Schumacher i jego Ferrari FXX wystąpił zresztą w odcinku otwierającym 13. serię Top Gear, ustanawiając czas okrążenia wokół toru testowego.
Według specyfikacji Ferrari silnik V12 FXX może rozwinąć do 588 kW i 686 Nm, czyli około 100 kW i 40 kW więcej niż Enzo, na którym jest oparty, ale produkcja serii F140 trwa do dziś, napędzając samochód 812 GT i nadchodzący SUV Purosangue.
Ostatecznie silnik do Ferrari FXX został sprzedany po siedmiodniowej licytacji. Finalnie osiągnął cenę 180 tys. funtów brytyjskich, czyli według aktualnego kursu nieco ponad 942 tys. zł. Jeśli na aukcji pojawi się znowu taki rodzynek, na pewno dam Wam znać. Może ktoś się skusi?
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze