Suzuki GSX-R1000 2009 kontra Yamaha YZF R12009 - wnioski
« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4
Gdy przyszło do podsumowań trudno było o jednoznaczny werdykt. Yamaha zachwyca kipiącym mocą silnikiem, wspaniałą reakcją na dodanie gazu, oraz zwrotnym zawieszeniem. Marek Szkopek wyraźnie się uśmiechał, gdy mówił o tym motocyklu, ale pewnie nie byłoby mu tak wesoło, gdy przyszło mu pojeździć nim na co dzień. Pochylona do przodu pozycja za sterami, kapryśny na niższych obrotach silnik oraz ogromny nadmiar mocy, z którą czasem nie bardzo wiadomo co robić.
W przeciwnym narożniku kulturalny antyterrorysta. Silny i stanowczy, a przy tym opanowany. Kiedy trzeba wywala drzwi z kopa, ale potrafi też zachować się przyzwoicie w czasie wypadu z kolegami na wspomnianego chińczyka. GSX-R1000, bo o nim mowa, dysponuje potężnym silnikiem, który da się zastosować nie tylko na torze. Stabilne podwozie oraz cywilizowana pozycja za sterami sprawiają, że tym motocyklem można z przyjemnością dojeżdżać na co dzień do pracy, co średnio wyobrażam sobie w przypadku R1. Nawet jeśli w chwili obecnej Suzuki zamyka stawkę klasyfikacji WSBK, nie sposób podważać sportowego potencjału tej maszyny.
Gdybyśmy oceniali w tym zestawieniu wyłącznie kwestie sportowe wyraźnym zwycięzcą byłaby Yamaha R1 o czym zresztą w materiale wideo wyraźnie wspomina Marek Szkopek. Życie, szczególnie w Polsce, nie składa się jednak wyłącznie z wyczynowej jazdy po torze, której nie zazna zapewne większość ze sprzedanych w naszych salonach Gixxerów i R1. Dlatego też w naszej ocenie w chwili obecnej całościowo lepszą ofertą jest Suzuki GSX-R1000, który przy całym swoim sportowym potencjale oferuje nieco więcej, niż tylko osiągi. Dla zwykłego użytkownika, bo z takiego punktu widzenia patrzymy teraz na obie maszyny, nie bez znaczenia będzie także cena, która w przypadku Suzuki jest niższa o trudne do przemilczenia 10 000 zł. Oczywiście mamy świadomość, że ludzie kupujący tego typu pojazdy będą kierować się różnymi kryteriami, w tym także takimi, których my w naszym teście nie uwzględniliśmy. Przez to każdy werdykt będzie zapewne inny, w zależności od tego, co kto położy na szalę „za" i szalę „przeciw".
« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4
|
Komentarze 21
Poka¿ wszystkie komentarzeCiekawy artyku³ :)Je¼dzi³em na obuch tych maszynach i ¶miem twierdziæ i¿ R1 nie wypada a¿ tak ¶wietnie w stosunku do k9. Test troszeczkê naci±gany. A i jeszcze jedno jestem bezstronny gdy¿ latam ...
OdpowiedzHmmm, test niezly jak na Polske ale R1 waska w kierownicy i zle sie po zakretach rzuca?! No prosze :) Bardziej bym napietnowal grzanie w prawa lydke co jest latwe do usuniecia (winny jest fabryczny...
Odpowiedzco ten lovtza chrzani, ¿e K5-K6 by³y s³abe , co¶ mu sie bajki popierdzieli³y
OdpowiedzSC 59 i tak jest lepsza nawet od nich obydwu:)
OdpowiedzChyba w zlopaniu oleju ;)
Odpowiedzmacie jakies dnae co do przyspieszenia 0-200kmh dla tych motocykli?
OdpowiedzGIXY RZ¡DZ¡ I ZAWSZE BÊD¡!!!!!!!!! Panowie z Hamamatsu siê postarali, zreszt± jak zawsze. Pozdrawiam
OdpowiedzTo zale¿y jak na to patrzeæ... No dobra - ja te¿ w 90 % latam motocyklem po mie¶cie i okolicach. Wychodzi na to, ¿e R1 z biegiem lat zrobi³a siê po prostu walniêta. Modele z lat poprzednich by³y w miare ugrzecznione, a teraz to siê zmieni³o na rzecz Suzuki. Pamiêtacie model K4 1000??? Kto je¼dzi³ to skuma baze. Przy nim R1 AD 2004 to wózek dzieciêcy na ko³ach z tym, ¿e o napêdzie atomowym. Ale to nadal by³ wózek. Sytuacja podobna mia³a miejsce z Hond±. 900 - sofa z Ikei ( lubi³em frañce :D ), 929 - troszke szybciej a dalej wygodnie, 954 - ³adniej, kop te¿ wiêkszy ale to nadal 929 po liftingu. No i pora na 1000 RR. Wpad³ mi w ³apy model 2007!!! Uk³ad wydechowy wybebeszony do granic, rura i pucha Microna pod zadupkiem. Sporotwe sety, wybitnie sportowe opony, oploty stalowe, sportowe klocki, uszczelniacze i olej w lagach wymieniony ( po kilku km po torze w Poznaniu najzwyklej na ¶wiecie...pu¶ci³y ). To nie motocykl!!! To debil!!! Na pierwszych trzech biegach idzie na ko³o od...tak. Podkrêcasz i lecisz na kole. Po prostu. Wariat!!! I nikt mi nie powie, ¿e Yamaha i Suzuki la³a Honde po d*** bo to bzdura! To nie po stronie motocykla le¿y zwyciêstwo tylko od pilota-oblatywacza, który jest na tyle powalony, ¿eby siadaæ na te skrzynki TnT. Dlatego Honda te¿ z cioty zacze³a robiæ motocykle bardziej szurniête ni¿ ustawa przewiduje. A wracaj±c do K9 i R1 AD 09 to staje przy Suzuki. Nie dlatego, ¿e R1 jest gorsza. Tylko dlatego, ¿e zaczynam moj± dupe przyzwyczajaæ do..."wygody". K9 jest wygodniejsza a poza tym te zmienne fazy zap³onu pomagaj±c je¼dziæ...zim± :D No nie mówcie, ¿e jak by³o sucho zim± to nie latali¶cie... Choæ by³o 0 stopni ale by³o sucho to lata³em. Z farelk± w kombinezonie ale jednak :D Jak wygram w totka to R1 kupie na tor, a GSX-R'a na dojazdy do pracy i do latania po mie¶cie. Pozdro Motórzy¶ci!!!
Odpowiedz