Suzuki GSX-R 1000 ofiarą gwałtu
Dziwny jest ten świat. Kiedy jesteś już przekonany, że nic nie jest w stanie cię zaskoczyć, nagle pojawia się on - gość molestujący motocykl…
W jednym z sądów w hrabstwie Kent w Wielkiej Brytanii toczy się wyjątkowo niespotykana sprawa. Dotyczy ona czynów na tle seksualnym, lecz w tym przypadku, pokrzywdzonym obiektem miał być nie człowiek, lecz… motocykl! 33-letni Anglik (być może cierpiący na mechanofilię?) został aresztowany i oskarżony o uprawianie seksu z Suzuki GSX-R 1000. Sam przyznaje, że opuścił spodnie, lecz zaprzecza, aby doszło do czegoś więcej. Rzekomo był pijany i miał zostać przez kogoś pchnięty na motocykl. Rozprawa odbędzie się w czerwcu. Będziemy śledzić ten temat - z czystej, ludzkiej ciekawości…
Pisząc o motocyklach nazywamy je niekiedy "obiektami pragnień", albo używamy przymiotników "seksowny" i "pociągający". Mówimy też, że "kochamy motocykle", ale prosimy - nie odbierajcie tego zbyt dosłownie…
Swoją drogą, kiedy pokazaliśmy na naszym Instagramie zdjęcie nowego Suzuki GSX-R 1000 pojawiły się komentarze, że tłumik jest zbyt duży i szpeci motocykl. Jak widać, niektórym się podoba, nawet bardzo…
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze