Sprzedaż MotoGP do Liberty Media zagrożona. Europejska komisja antymonopolowa wszczyna śledztwo
W połowie listopada Liberty Media poinformowało, że jest gotowe do przejęcia 86 proc. udziałów w Dornie. Wniosek trafił do unijnej komisji ds. konkurencji. Z najnowszych informacji wynika, że transakcja stoi pod dużym znakiem zapytania.
W kwietniu Dorna i Liberty Media potwierdziły chęć połączenia obu firm. Liberty Media miałoby kupić udziały w Dornie, ale pozostawić za sterami dotychczasowy zarząd. Wynika to przede wszystkim z faktu, że to Dorna ma podpisaną umowę z FIM na organizację wyścigów MotoGP.
Jesienią zaczęły się pojawiać pierwsze uwagi ze strony europosłów. Choć nie dotyczyły one przejęcia Dorny przez promotora Formuły 1, to jednak mogą zaważyć na powodzeniu transakcji. Chodzi o dwa zapytania, w których posłowie wskazują, że Liberty Media utrudnia uczciwą konkurencję. Przywołują tu odmowę startów zespołowi Andretti Racing. W jednym z pytań pojawiły się nawet prośby o zbadanie, czy w Formule 1 nie zawiązał się kartel, który ogranicza rozwój europejskiej branży motoryzacyjnej.
W czwartek, 14 listopada Liberty Media złożyło wniosek dotyczący chęci zakupu udziałów w Dornie. Wydawało się, że będzie to standardowa procedura, ale wiele wskazuje na to, że losy transakcji są niepewne. Jak informują Bloomberg i Reuters, nijni urzędnicy postanowili wszcząć śledztwo.
Nową szefową komisji antymonopolowej została Teresa Ribiera, która postanowiła prześwietlić transakcję wraz ze swoim zespołem. Uważa, że połączenie obu firm mogłoby doprowadzić do powstania monopolu. Śledztwo ma potrwać do 19 grudnia.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze