Liberty Media nie kupi MotoGP, przynajmniej na razie. Komisja Europejska wszczyna pogłębione dochodzenie
Komisja Europejska postanowiła przeprowadzić szczegółowe dochodzenie w sprawie przejęcia MotoGP przez Liberty Media. To oznacza, że przejęcie cyklu przez promotora Formuły 1 mocno się przesunie, o ile w ogóle do niego dojdzie. Swoje wątpliwości w tej sprawie przedstawiła komisja antymonopolowa.
Pierwsze informacje o problemach pojawiły się 12 grudnia. Wtedy europejska komisja antymonopolowa uruchomiła wstępne postępowanie w sprawie złożonego w połowie listopada przez Liberty Media wniosku o przejęcie 86 proc. udziałów w Dornie. Komisja Europejska dała sobie czas do 19 grudnia na podjęcie decyzji, czy będzie prowadzić dalsze postępowanie.
W czwartek 19 grudnia agencja Reuters podała, że Komisja Europejska zamierza wszcząć pogłębione dochodzenie w sprawie transakcji wartej 3,5 mld euro. Wstępne postępowanie wskazuje, że przejęcie może zmniejszyć konkurencyjność Dorny i Liberty Media w kwestii praw do transmisji wyścigów. Liberty Media zgodziło się współpracować z unijnymi urzędnikami, a termin finalizacji transakcji przesunięto na 30 czerwca 2025 r.
Komisja wskazuje, że MotoGP jest jedynym konkurentem Formuły 1 w Europejskim Obszarze Ekonomicznym, gdzie Formuła 1 zdecydowanie prowadzi w wynikach oglądalności i zyskach z praw do transmisji telewizyjnych. Co ciekawe, Komisja Europejska będzie prowadziła wpływ Johna Malone, który jest głównym akcjonariuszem w Liberty Media i Liberty Global, na utrudnianie działania konkurencji w Belgii, Irlandii i Holandii.
Dochodzenie ma trwać łącznie 90 dni od daty przedłożenia kontraktu, a więc od 14 listopada. To oznacza, że decyzję poznamy najpóźniej 14 maja. Jeżeli transakcja nie dojdzie do skutku, Liberty Media będzie musiało zapłacić Dornie karę w wysokości 126 mln euro.
- Spodziewamy się, że transakcja zostanie zatwierdzona przez Unię Europejską i jesteśmy podekscytowani perspektywą potencjalnej współpracy z Liberty Media. W międzyczasie pozostajemy wierni naszej strategii wynoszenia sportu na nowy poziom i kontynuacji imponujących wzrostów, a także dalszego rozwoju rzeszy fanów, która przekroczyła 500 mln kibiców. W 2024 r. po raz pierwszy w historii wyścigi oglądało na żywo ponad 3 mln kibiców, a 6 obiektów ustanowiło rekordy frekwencji. Grand Prix Francji pobiło rekord wszech czasów. Spoglądając w przyszłość, nie chcemy tego samego, chcemy więcej i jesteśmy dumni, że nasza strategia przynosi efekty. Mamy nadzieję, że fani są równie podekscytowani przyszłością i nowym sezonem, który jest tuż za rogiem - mówił Carmelo Ezpeleta, cytowany przez GPOne.
- Zakup Dorna Sports przez Liberty Media doprowadzi do tego, że firma będzie miała prawa do dwóch najbardziej popularnych dyscyplin motorsportowych w Europie: Formuły 1 i MotoGP. Musimy przyjrzeć się temu, czy transakcja nie wpłynie negatywnie na europejskich nadawców np. w kwestii podwyżki cen licencji i ich negatywnego wpływu na ceny dla europejskich fanów. W tym samym czasie jesteśmy otwarci na wszelkie argumenty z obu stron, które wskażą, jakie korzyści z połączenia uzyskają fani, przemysł i konsumenci - powiedziała Teresa Ribera, wiceprzewodnicząca wykonawcza ds. czystej, sprawiedliwej i konkurencyjnej transformacji, cytowana przez Motomatters.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze