Samotna przeja¿d¿ka motocykla bez je¼d¼ca
Opowieści o samotnym jeźdźcu przemierzającym amerykańskie równiny słyszał każdy. Ale kto z was słyszał lub widział motocykl samotnie przemierzający amerykańskie autostrady? Niemożliwe? A jednak, to wydarzyło się naprawdę…
Jedziesz autostradą, patrzysz, a przed tobą jedzie motocykl. Nie motocyklista na motocyklu, tylko sam motocykl. Pojazd pozbawiony jeźdźca jedzie prosto, gdyż opiera się o betonową balustradę rozdzielającą przeciwne pasy ruchu, szorując po niej lewym kufrem. Jak to w ogóle możliwe? Co stało się z kierującym tym pojazdem? Kto w ogóle pozwolił na to, żeby pojazd ten sam odjechał?
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeTo tam on mi siê zgubi³. Znalazce proszê o zwrot :P
OdpowiedzKto¶ motocykl zgubi³ xD
OdpowiedzGhost Rider, proste :)
Odpowiedz