Ryan Dungey w AMA - oficjalnie w KTM!
Pomarańczowi długo w tajemnicy trzymali informację, kto ma być ich największą bronią w „dużej klasie” w Ameryce, teraz jednak już wiemy wszystko. Jak oficjalnie podaje KTM, ich najnowszym nabytkiem jest Ryan Dungey. Ten zaledwie 21-letni zawodnik zdążył zrealizować już swoje główne cele w karierze. Największe osiągnięcia rozpoczął w 2009 od zdobycia Mistrzowskiego tytułu w AMA Supercross Lites West uzupełnionego zwycięstwem w klasyfikacji generalnej AMA Motocross w klasie 250cc. W tym samym roku Ryan razem z zespołem USA stanął na najwyższym stopniu podium w MXoN. W kolejnym sezonie Dungey przeniósł się do wyższej klasy i jako pierwszy debiutant w historii zdobył oba tytuły – w supercrossie i motocrossie. Do swojej pokaźnej listy dołożył jeszcze zwycięstwa w Motocrossie Narodów w 2010 r i w tegorocznej edycji we Francji.
Przejście Ryana do zespołu Red Bull KTM to niewątpliwie inicjatywa managera pomarańczowych – Rogera DeCostera, który już wcześniej współpracował z nim w teamie Suzuki. To właśnie dzięki Rogerowi i Rickiemu Carmichaelowi, Ryan zawdzięcza szybki awans do elitarnego grona profesjonalistów. Nieliczni wiedzą, że jeden z najlepszych zawodników w historii motocrossu, Carmichael kilka lat temu dostrzegł potencjał w Dungey’u i wspólnie z DeCosterem wciągnął go do głównego zespołu, omijając kilka pośrednich klas, dla półprofesjonalnych jeźdźców. Teraz Roger i Ryan ponownie pracują dla jednego teamu, tym razem jednak Dungey będzie dosiadał SX-F 450. Plany są jednak równie ambitne jak dotychczas. Ich głównym celem są tytuły mistrzowskie zarówno w serii AMA Motocross, jak też i Supercross. Na razie na osiągnięcie tego mają 2 lata, na tyle Dungey podpisał kontrakt z KTM.
Austriacka marka jak widać postanowiła najpóźniej w 2013 roku podbić USA. Oprócz Amerykanina mają w swoim zespole innych „wymiataczy”. W klasie 250cc reprezentować ich będzie dwóch Mistrzów Świata – Marvin Musquin i Ken Roczen. Szykuje się więc pomarańczowa rewolucja w motocrossie za wielką wodą. Z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie sezonu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeUUUhuuuuu! bedzie sie działo :D szkoda, że tego nei trasmitują ;/
Odpowiedz