Ścigacz.pl

Wczoraj, 12. lipca po weekendowej rundzie World Superbike, na czeski tor Autodrom Brno wyjechał Valentino Rossi. Sprawdzał i trenował swoją formę na GP Niemiec, które odbędzie się już w najbliższy weekend.

Doctor dosiadł Yamahy R1 zespołu Sterilgarda, dokładnie takiej, na jakiej jeździ Cal Crutchlow. Pokonał łącznie 46 okrążeń, a najlepszy czas to 1:59,135 sek. Dla porównania we wczorajszym wyścigu rekord ustanowił właśnie Cal, a wykręcił czas o 0,156 sekundy gorszy. Pamiętajmy, że Rossi wciąż chodzi o kulach i jest daleko od pełni formy.

Valentino Rossi:

„Chcę pojechać na Sachsenringu. Jestem zadowolony z testu w Brnie i czuję, że moja forma jest coraz lepsza, niż na testach Misano. Problemem jest jednak to, że czuję zmęczenie nogi i brak siły w ręce, jest jednak duży postęp w stosunku do Misano. Zobaczymy co pokażą prześwietlenia w środę, czy piszczel jest tam gdzie powinien i czy się zrósł – od tego zależna będzie decyzja startu w Niemczech.

Przejechanie na Sachsenring całego wyścigu to inna historia, ale najbliższe dwa starty będą kluczowe przed wyjechaniem na GP Czech. Żebym był w pełni formy, musimy jednak jeszcze poczekać do GP San Marino 5. września.

Jazda na YZF-R1 była niezłą zabawą, za co dziękuję zespołowi Yamaha Sterilgarda. Musieliśmy najpierw popracować nad moją nogą, a dopiero później mogliśmy zająć się ustawieniem motocykla. Wszystko poszło bardzo dobrze.”

Zespół Fiat Yamaha czeka teraz na jutrzejszą decyzję lekarzy oraz Rossiego, czy będzie startował na GP Niemiec, na torze Sachsenring. Na pewno obecny tam będzie Wataru Yoshikawa, żeby w razie potrzeby wystartować na YZR-M1 w zastępstwie za Doctora.