Ratując kaczki zabiła motocyklistów - jest wyrok
Z pewnością pamiętacie przypadek młodej kobiety, która "ratując" na autostradzie kaczuszki doprowadziła do śmierci motocyklisty i jego córki. Do feralnego zdarzenia doszło w 2010 roku na jednej z autostrad pod Montrealem w Kanadzie. Wówczas Emma Czarnobaj zatrzymała się na lewym pasie autostrady po to, aby pomóc zagubionym kaczątkom, które utknęły na drodze. W tym samym czasie motocyklem jechał 50-letni Andre Roy i jego 16-letnia córka Jessie, którzy z dużą prędkością uderzyli w stojący samochód i zginęli na miejscu.
Emma Czarnobaj tłumaczyła przed sądem, że chciała pomóc grupie kaczątek i zabrać je do domu. To jednak nie przekonało sądu i Czarnobaj w czerwcu tego roku została uznana za winną. Na autostradzie, na której doszło do tragicznego wypadku ograniczenie prędkości wynosiło 90 km/h. Motocykl Andre Roya poruszał się z prędkością około 120 km/h. To jednak nie zaważyło na ocenie sądu co do tego, kto jest winny wypadku. Według biegłych maszyna wjechała w bagażnik Czarnobaj z prędkością ponad 100 km/h.
Prawnik Emmy Czarnobaj rzecz jasna odwołał się od decyzji sądu. Ostatecznie w miniony czwartek sąd zadecydował, że kobieta jest winna zaniedbaniu, którego bezpośrednim efektem była śmierć dwóch osób. Oznacza to, że musi ona ponieść odpowiedzialność za spowodowanie niebezpieczeństwa na drodze. Czarnobaj spędzi 90 dni w więzieniu (prokurator wnioskował o 9 miesięcy bezwzględnego więzienia), została również skazana na 240 godzin prac społecznych i ma zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 lat.
Sąd zwrócił także uwagę, że kobieta nie okazała skruchy i w czasie procesu twierdziła jedynie, że był to wypadek odsuwając od siebie odpowiedzialność. Sąd uznał także, że kobieta wykazała się skrajną lekkomyślnością i lekceważeniem bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeKaczuszki powinny siedzieć za współudział.
Odpowiedzinteligencja zielonych, jak o nich słyszę to mnie szlak trafia, bo kaczuszka, bo żabcia bo motylek a przez ich głupotę giną ludzie. Sam byłem świadkiem takiego przypadku kobieta jechała a tu pies na drodze więc wleciała na chodnik dobrze że nikt nie szedł.
OdpowiedzZwrócicie uwagę, że : 1.wypadek zdarzył się przy prędkości, które większość motocyklistów sporo przekracza i na lokalnych drogach..,( ba nawet w mieście) gdzie może wleźć nie tylko kaczka czy pies...
OdpowiedzHmm.... Zauważ, że wypadek zdarzył się NA AUTOSTRADZIE, NA JEJ LEWYM PASIE! A tam chyba się nie zatrzymuje...
OdpowiedzNabic kur*** na pal i solą posypywac
OdpowiedzJeżeli zatrzymała by się z innego powodu to co? Załóżmy, że leżała potrącona wcześniej sarna i zatrzymała bo nie mogła przejechać. Podobnie przebiegają dalsze zdarzenia, ginie motocyklista. ...
OdpowiedzTaaaa. Skazanie pedofila zabójcy, też życia nikomu nie wróci i czasu nie cofnie. To co też trzeba ich puszczać wolno?!
OdpowiedzPRZEPISY RUCHU DROGOWEGO MÓWIĄ DOGŁĘBNIE DEFINITYWNY ZAKAZ POSTOJU NA AUTOSTRADZIE,JAK JUŻ JEST OD TEGO PAS AWARYJNY PO PRAWEJ STRONIE AUTOSTRADY,STAJESZ AWARYJNE I PRZECHODZISZ PRZEZ BARIERKĘ I WZYWASZ POMOC!!!STRACH POMYŚLEĆ CO BY BYŁO GDYBY TAM JECHAŁA CIĘŻARÓWKA,ŻYCIA TA DEBILKA NIE ODDA ALE MATKA TEJ CÓRKI I MĘŻA MA JESZCZE PATRZEĆ JAK TEN ŚMIEĆ CHODZI NA WOLNOŚCI?
OdpowiedzGdyby leżała sarna, jak piszesz to powinna zjechać na pas awaryjny. Włączyć awaryjne + trójkąt i zadzwonić na 112. Gdyby nawet motocyklista natknął się na sarnę to najwyżej przeleciałby przez kierownicę i nie wbijając się w tył auta. Zresztą gdyby stała na awaryjnych to pewnie motocyklista zwiększyłby pewnie ciut swoją uwagę i może zwolniłby. Tak czy siak zatrzymanie się na pasie ruchu na autostradzie jest skrajnie nie odpowiedzialne.
OdpowiedzSąd nauczył ją myślenia. Zabicie kilku osób, żeby ratować kaczuszki to jakiś idiotyzm, a za idiotyczne zachowanie odpowiada się karnie.
OdpowiedzBo leżący obiekt na autostradzie widać z metra co? np. tą sarnę....? Idiotyzm.
OdpowiedzNie rozumiem dlaczego dostała tylko czasowy zakaz prowadzenia pojazdów, zamiast dożywotniego. Jeżeli nie za tak ekstremalne lekceważenie zasad bezpieczeństwa na drodze, to za co należy się ...
OdpowiedzKobieta śmiało mogłaby kandydować do nagrody Darwina. Niestety dla motocyklistów miała sporo szczęścia, że najechał na nią motocykl a nie np 40 tonowy TIR... Kara wg mojej oceny nieadekwatna do ...
Odpowiedz