tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Rajd Dakar 2010 - Przygoński, Hołowczyc w natarciu
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Rajd Dakar 2010 - Przygoński, Hołowczyc w natarciu

Autor: Eristof 2010.01.07, 07:02 1 Drukuj

Pustynia Atacama eliminuje kolejnych zawodników

Dakar dotarł do wybrzeża Pacyfiku. Trasa z Copiapo do do Antofagasty, którą wczoraj mieli do pokonania uczestnicy rajdu, należała do jednych z najdłuższych i zarazem najtrudniejszych odcinków. 483-kilometrowy OS okazał się wymagający i bardzo niebezpieczny. Łącznie aż 17 zawodników spośród kierowców motocykli i quadów rozstało się z Rajdem Dakar 2010 na trasie 5. etapu. W gronie nieszczęśników znalazł się dotychczasowy wicelider klasyfikacji jednośladów - David Casteu. Francuz, jadący za sterami motocykla marki Sherco, uderzył w kamień, po czym przeleciał nad kierownicą i upadając złamał nogę. Podobnie rywalizację zakończył czeski kierowca quada, Martin Plechaty. Na szczęście Rafał Sonik uchronił się od tego typu przygód. Pomimo drobnych problemów technicznych ukończył etap V na znakomitej, 4. pozycji i awansował tym samym o 7 oczek w klasyfikacji generalnej.

„Dzisiaj pokonaliśmy bardzo długi odcinek, momentami niesamowicie trudny. Tak, jak się spodziewałem, był straszny kurz, w którym zupełnie nie było nic widać. Gdy wyprzedzały nas ciężarówki lub samochody, trzeba było zatrzymać się i odczekać chwilę, aż kurz opadł. Miałem kilka, na szczęście drobniejszych awarii. Pękł mi tylny zbiornik paliwa i złapałem dwie gumy. Ostatnie 120 km musiałem jechać powoli, przyśpieszając jedynie momentami. Przed nami jeszcze cztery ciężkie etapy, nie wspominając o dziewięciu pozostałych. Jest zbyt wcześnie, by móc wysnuwać jakieś generalne wnioski, ale wiem na pewno, że muszę jechać swoim tempem. Przede wszystkim nie mogę wygłupiać się, bo wygłupy źle się kończą. Dzisiaj widziałem dwa helikoptery zabierające quadowców, a ja nie chcę odlecieć z Dakaru helikopterem, wobec tego jadę swoje i koniec." - powiedział Rafał Sonik na mecie V etapu.

Klasyfikacji quadowców nadal przewodzi reprezentant gospodarzy, Marcos Patronelli, który zwyciężając wczorajszy odcinek specjalny zwiększył swoją przewagę do 1 godziny i 38 sekund nad drugim Jorge Santamariną.

Niezwykle ciekawie wyglądała wczoraj rywalizacja o czołowe miejsca w zestawieniu motocykli. Pierwsze etapowe zwycięstwo dla zespołu Aprilii zdobył Chilijczyk, Francisco Lopez Contardo. Drugi był jadący KTMem Despres, trzeci linię mety przekroczył motocykl Yamaha z Davidem Fretigne za sterami, a czwarty czas zdobył Paulo Gonçalves na BMW. Marc Coma, który wtorkowy etap ukończył jako pierwszy, wczoraj był dopiero 19. i spadł na 8. miejsce w generalce. Powodem zdobycia przez zwycięzcę ubiegłorocznego Dakaru słabego wyniku była przecięta tylna opona. W trakcie oczekiwania na samochód serwisowy, z pomocą Hiszpanowi nadjechał Luca Manca, który choć nie jest jego „water carrierem" oddał mu koło od swojego motocykla. Włochowi natomiast użyczył koła Henk Knuiman.

Trasa do Antofagasty, choć nie była łatwa, to nie sprawiła większych problemów Krzysztofowi Jarmużowi. Jedyny polski zawodnik, kierujący motocyklem o pojemności 450 cm3 jest zadowolony z 37. miejsca, które zdobył w dniu wczorajszym. Reprezentant zespołu Radio Zet Dakar Team, po pięciu dniach rywalizacji plasuje się na 32. pozycji w klasyfikacji końcowej. Oto, co Krzysiek przekazał nam w rozmowie telefonicznej tuż po jego przyjeździe na metę.

„To była bardzo ciężka trasa, strasznie szybka i kamienista. Wielu zawodników dziś się połamało, w tym David Casteu. Uderzył w jakiś kamień, przeleciał przez kierownicę i niestety złamał nogę. Helikoptery medyczne miały dzisiaj dużo roboty. Część motocyklistów jest nadal na trasie. Mi jechało się dobrze i ogólnie bezproblemowo. Raz tylko pomyliłem trasę i straciłem około 5 minut. Jutro będzie jeszcze więcej pustyni i jeszcze trudniej."

Drużyna Orlen Team także nie dała się zwieść w pułapki czyhające na szlaku środowego etapu. Kolejny, bardzo dobry występ mają za sobą Jakub Przygoński i Krzysztof Hołowczyc. Obaj zakończyli wczorajszą batalię z pustynią Atacama na 9. pozycjach w swoich kategoriach. Dzięki temu Kuba wskoczył na 17. miejsce w generalce, a Hołek obronił 6. lokatę. Jacek Czachor, kończąc etap z 24. czasem, utrzymał się w pierwszej dwudziestce. Marek Dąbrowski, dzięki zdobytej wczoraj 44. pozycji awansował o 5 oczek w klasyfikacji końcowej.

Kuba Przygoński:

„Dzisiaj był bardzo długi i ciężki odcinek. Jechaliśmy po górach na wysokości 3000 m n.p.m. i była tam straszna mgła, przez którą nic nie było widać. Ściągnąłem gogle, bo nie dało się w nich jechać. Widziałem, że inni zawodnicy także jechali bez gogli. Fajny OS, ale wymagający i bardzo niebezpieczny. Było mnóstwo miejsc, gdzie trasa przecinała się z korytami wyschniętych rzek. Dopiero teraz zaczęły się długie, dakarowe odcinki. Dzisiaj mieliśmy do pokonania prawie 500 km OSu, jutro mamy ponad 400 km, a pojutrze będzie 600 km. Przeżyć te dni, to będzie sztuka."

Marek Dąbrowski:

„Bardzo ciężki etap. Na początku jechałem w kurzu. Kiedyś, gdy motocykle nie miały zwężki wykorzystywało się nadwyżkę mocy i przelatywało przez ten kurz. Teraz, gdy mamy założony restryktor jest to też możliwe, ale w kurzu trzeba spędzić trzy razy więcej czasu, więc lepiej nie ryzykować, bo ta pustynia i drogi są pełne kamieni. Trzeba było sobie odpuścić wyprzedzanie. Później wzywałem helikopter do jednego z zawodników i parę minut postałem. Bardzo trudny etap."

Jacek Czachor:

„Starałem się jechać tyle, ile potrafię. Błędów nie robiłem. Na więcej nie starczyło sił, motocykla i umiejętności. Odcinek był bardzo trudny i brzydki. Trasa w ogóle mi się nie podobała. Dużo fesz-feszu. Ani to kurz, ani piasek. Biała, spalona ziemia, luźne kamienie. Dużo wymytych rzek. Trzeba było bardzo uważać, by nic sobie nie zrobić. Dużo jazdy fizycznej, na stojąco."

Krzysztof Hołowczyc:

„Za nami jeden z najdłuższych etapów tegorocznego Dakaru. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego dnia. Nie mieliśmy żadnych przygód, jechaliśmy cały czas równym tempem, bez niepotrzebnego ryzyka. Startowaliśmy dziś z 17. pozycji, a skończyliśmy na 9.miejscu, więc jutro będziemy mieli zdecydowanie lepszą pozycję startową. Dzisiaj było dużo stromych, kamienistych podjazdów, na których sporo traciliśmy do aut fabrycznych. Ostatecznie straciliśmy 25 minut na prawie 500 kilometrach szalenie wymagającej trasy, a więc całkiem przyzwoicie. Najważniejsze, że złapałem te właściwe "dakarowe" tempo, i że nasza Navara nie sprawie prawie żadnych kłopotów technicznych, a przecież codziennie różne tego typu problemy prześladują faworytów. Dziś szansę na swoje 10. zwycięstwo pogrzebał Peterhasel, którego kłopoty z silnikiem BMW kosztowały ponad 2 godziny straty. Ponownie problemy miał też de Villiers, a za nami dopiero 5 z 14 etapów. Jeszcze wszystko przed nami."

W klasyfikacji zarówno piątego etapu, jak i tabeli generalnej pnie się załoga samochodu Mitsubishi Pajero R-sixteam. Robert Szustkowski i Jarek Kazberuk. Wczoraj, w zestawieniu dnia zostali sklasyfikowani na 49. miejscu. Polska ciężarówka, którą kieruje Grzegorz Baran do Antofagasty przyjechała z 28. czasem. Wyjaśniły się losy ostatniej z polskich ekip, o której od dwóch dni nie było żadnej informacji. Aleksander Sachanbiński i Arkadiusz Rabiega wycofali się z rajdu na trasie III etapu, prawdopodobnie za sprawą awarii auta.

Dziś kolejna runda ciężkiej walki z pustynią Atacamą. Karawana ruszy w kierunku miejscowości Inquique oddalonej od Antofagasty o 598 km. Czy 418-kilometrowy odcinek specjalny uda się pokonać wszystkim zawodnikom? Kto tym razem zostanie zwycięzcą? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie, jak co dzień w naszych relacjach z przebiegu Rajdu Dakar 2010, do których lektury serdecznie zapraszamy.

Motocykle
Klasyfikacja V etapu
Pozycja Zawodnik Marka Czas
1 Francisco Lopez Contardo Aprilia 05:52:40
...
9 Jakub Przygoński KTM 06:17:25
...
24 Jacek Czachor KTM 06:49:56
...
37 Krzysztof Jarmuż Honda 07:29:03
...
44 Marek Dąbrowski KTM 07:40:03
Klasyfikacja generalna
1 Cyril Despres KTM 16:38:26
2 Francisco Lopez Contardo Aprilia 17:16:03
3 Helder Rodrigues Yamaha 17:22:27
...
17 Jakub Przygoński KTM12:26:00 17:22:27
...
19 Jacek Czachor KTM 19:15:56
...
32 Krzysztof Jarmuż Honda 21:21:03
...
56 Marek Dąbrowski KTM 23:26:08
Quady
Klasyfikacja V etapu
1 Marcos Patronelli Yamaha 07:39:49
...
4 Rafał Sonik Yamaha 08:20:07
Klasyfikacja generalna
1 Marcos Patronelli Yamaha 20:48:02
2 Jorge Miguel Santamarina Can-am 21:48:38
3 Juan Manuel Gonzalez Corominas Yamaha 21:55:15
...
7 Rafał Sonik Yamaha 25:28:49
Samochody terenowe
Klasyfikacja V etapu
1 Miller
Pitchford
Volkswagen 05:06:15
...
9 Hołowczyc
Fortin
Nissan Overdrive 05:31:41
...
49 Szustkowski
Kazberuk
Mitsubishi 08:19:10
Klasyfikacja generalna
1 Sainz Cruz Volkswagen 16:10:51
...
6 Hołowczyc
Fortin
Nissan Overdrive 17:27:09
...
51 Szustkowski
Kazberuk
Mitsubishi 30:19:33
Ciężarówki
Klasyfikacja V etapu
1 Kabirov
Belyaev
Mokeev
Kamaz 05:48:50
28 Baran
Marton
Zborowski
MAN 08:55:14
Klasyfikacja generalna
1 Chagin
Savostin
Nikolaev
Kamaz 18:20:32
...
26 Baran
Marton
Zborowski
MAN 31:38:50
NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia

Patronujemy:

Krzystzof Jarmuz
atv polska
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG

Czy zamienisz kiedyś motocykl na elektryczny?

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

  • 32 00
    tshirttylred.jpg
    Koszulka T-shirt Ścigacz.pl klasyk z dużym logo na plecach - męska czerwona rozmiary XS-XL
    kup teraz
  • 89 00
    Oxford-Dormex-Indoor-Motorcycle-Cover.jpg
    Oxford Dormex (rozmiar L) -Pokrowiec na motocykl pod dachem
    kup teraz
  • 799 00
    mototentt.jpg
    Mototent garaż na motocykl XL
    (wymiary: 3 x 1,2 metra)
    kup teraz
  • 32 00
    tshirttylred.jpg
    Koszulka T-shirt Ścigacz.pl klasyk z dużym logo na plecach - męska czerwona rozmiary XS-XL
    kup teraz
  • 89 00
    Oxford-Dormex-Indoor-Motorcycle-Cover.jpg
    Oxford Dormex (rozmiar L) -Pokrowiec na motocykl pod dachem
    kup teraz
NAS Analytics TAG
na górę