Rabin Racing z sukcesami podczas IV rundy WMMP w Poznaniu
Przedostatnie w tym sezonie zmagania najlepszych motocyklistów w Polsce odbyły się pod znakiem mocnych upałów. Ekipa Rabin Racing dostosowała się do nich bez większych problemów, co skutkowało wizytami na podium wszystkich trzech zawodników. Lider zespołu Kamil Barcik finiszował na trzecim miejscu w niedzielnym wyścigu klasy SST600, natomiast juniorska część ekipy meldowała się na drugich miejscach: 15-letni Kacper Raniszewski w klasie SSP300, a 12-letni Franciszek Stokłosa w klasie Sport250.
Tomasz Rabiński (menadżer zespołu):
- Niezmiernie cieszę się z sukcesów naszych juniorów. Obaj wznieśli się na wyżyny swoich możliwości i pojechali rewelacyjne wyścigi w świetnym tempie. Czas okrążenia 1:45.0 Kacpra na Yamaha R3 oraz 1:57.4 Franka na moto5 to wyśmienite wyniki, które ucieszyłyby każdego menadżera. Jestem też zadowolony z postawy Kamila, który zaliczył jak do tej pory najtrudniejszą dla siebie rundę z powodu problemów z pompą hamulcową. Budujące jest to, że pomimo awarii, której nie mieliśmy możliwości naprawić, wycisnął z maszyny 100%, co przełożyło się na solidne trzecie miejsce. Świetnie w tej afrykańskiej aurze spisały się także opony Bridgestone, zarówno softy V02, jak również medium R11. Na koniec chciałbym gorąco podziękować za opiekę gastronomiczną Ani oraz Piotrowi. Stworzyli niesamowity spektakl kulinarny w warunkach padokowych.
Kamil Barcik (Superstock600):
- Niestety czasem są takie awarie, które pojawiają się niespodziewanie i ciężko je wyeliminować. Właśnie taką okazało się przegrzewanie się przedniego hamulca. W sobotę, chcąc wywalczyć jak najlepsza pozycję, nie wyhamowałem w "Sławiniaku" i ukończyłem wyścig ostatni. Dzień później uwzględniałem już usterkę i miałem duże szczęście, że udało się wywalczyć trzecie miejsce. Moja sytuacja w klasyfikacji generalnej nie jest najgorsza, ale na pewno po tej rundzie pozostaje duży niedosyt, bo wiem, że stać mnie na dużo więcej. Dziękuję za liczne odwiedziny i doping z trybun mojej rodzinie oraz przyjaciołom. Cieszy mnie to, że dostarczam im dużo pozytywnych emocji.
Kacper Raniszewski (Supersport300):
- Chciałbym pogratulować mojemu starszemu koledze Mateuszowi Molikowi dwóch zwycięstw oraz wspaniałej, perfekcyjnej jazdy. Jestem zadowolony, że dzięki naszej rywalizacji bardzo się rozwijam i mam silną motywacje, aby dotrzymać mu kroku. Z pomocą analiz zespołu udało mi się utrzymać równe tempo 1:45 w każdym okrążeniu, co w porównaniu do zeszłych sezonów dawałoby mi pewne wygrane. Cieszę się jednak, że osiągając drugie miejsca jestem zmuszony do ciągłej, ciężkiej pracy. Dziękuję bardzo wszystkim kibicom za doping i nieustające wsparcie.
Franciszek Stokłosa (Sport250):
- Jestem niesamowicie podekscytowany jakie tempo udało mi się osiągnąć oraz tym, że udało mi się wywalczyć drugie miejsca w stawce piętnastu zawodników. Przed tą rundą nie przypuszczałem, że tak szybko osiągnę czas okrążenia 1:57, który według zespołu zaplanowany był na przyszły sezon. Chciałbym bardzo podziękować mojemu tacie za kolejną perfekcyjną obsługę mechaniczną i całej ekipie za analizy, porady i wsparcie mentalne. Teraz nie mogę doczekać się ostatniej rundy w czeskim Brnie.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze