Rabin Racing Team zalicza solidny występ podczas WMMP w upalnej Słowacji
Jedyna zagraniczna runda Motocyklowych Mistrzostw Polski, która odbyła się na słowackim torze Slovakiaring, okazała się dużym wyzwaniem dla zawodników Rabin Racing z powodu temperatur przekraczających trzydzieści stopni Celsjusza. Sobotnie wyścigi były problematyczne dla Kamila Barcika w klasie 600 cm³, który musiał wyjechać poza tor po awarii hamulca oraz dla Kacpra Raniszewskiego w klasie 300 cm³, który pechowo stracił kontakt z grupą liderów. W niedzielę jednak obaj uniknęli problemów i stanęli na trzecim stopniu podium. Najmłodszy z zawodników ekipy, 13-letni Franciszek Stokłosa, zwyciężył w obu wyścigach w klasie 250 cm³, korzystając z nieobecności swoich rywali.
Tomasz Rabiński (menadżer zespołu):
"Wizyta na Słowacji jak zwykle dostarczyła nam wielorakich emocji. Najbardziej pozytywne towarzyszyły niedzielnemu wyścigowi klasy Supersport300, gdzie Kacper Raniszewski znowu dał pokaz swoich nieprzeciętnych umiejętności. Tor Slovakiaring charakteryzuje się długimi prostymi, które uwypukliły nieco niższą moc jego maszyny względem konkurentów. Dlatego trzecie miejsce na tym torze jest dla mnie jak zwycięstwo. Solidny występ zaliczył także lider naszego zespołu, Kamil Barcik. Wreszcie poprawiliśmy trakcję w jego Yamasze R6, dzięki zastosowaniu szerszej tylnej opony o rozmiarze 200 mm. Pozwoliło mu to kontrolować tempo trzymając bezpieczny dystans nad bezpośrednimi rywalami. Naszemu najmłodszemu zawodnikowi, Frankowi, postanowiliśmy zmienić motocykl na 250-tkę dwucylindrową, aby na tak długim i szerokim torze miał większą przyjemność z jazdy. Niestety brak konkurentów spowodował, że zainkasował komplet punktów do klasyfikacji generalnej bez większych emocji."
Kamil Barcik (Supersport600):
"Cały weekend był bardzo upalny, co wpłynęło na szybsze zużywanie się i pogorszenie przyczepności tylnej opony. Mając na uwadze zeszłoroczne wypadki, postanowiłem nie forsować tempa za wszelką cenę, tylko bronić pozycji dającej miejsce na podium. W sobotę doszło do niespodziewanego problemu z hamulcami i musiałem zadowolić się odległym miejscem po wyjechaniu z toru. Na niedzielny wyścig zaryzykowaliśmy z większym rozmiarem tylnej opony Bridgestone V02, co dało mi więcej komfortu i pozwoliło kontrolować przewagę, zapewniając mi ostatecznie trzecie miejsce."
Kacper Raniszewski (Supersport300):
"Byłem niesamowicie zmotywowany, aby osiągnąć jak najlepszy wynik na tej rundzie. Po tym, jak w sobotę zostałem zablokowany i nie miałem szans na dogonienie czołówki, czułem duży niedosyt. W niedzielę bardzo pilnowałem, aby nie doszło do podobnej sytuacji, i na początku ostatniego okrążenia wyszedłem nawet na prowadzenie. Szybko jednak je straciłem i nie byłem już w stanie zaatakować rywali na piekielnie szybkich motocyklach. Bardzo cieszę się z trzeciego miejsca, a Dawidowi Nowakowi gratuluję podwójnego zwycięstwa. Dziękuję moim sponsorom za wsparcie i kibicom za doping."
Franciszek Stokłosa (Sport250):
"Jestem niesamowicie podekscytowany wizytą na tak dużym obiekcie jak Slovakiaring. Doceniam, że od ekipy dostałem nieco szybszy motocykl niż dotychczas. Dzięki temu miałem niezwykłą przyjemność jeździć z bardzo dużą prędkością po długich łukach. Czułem się jak w najlepszym "Wesołym Miasteczku". Szkoda tylko, że na tej rundzie nie pojawili się moi rywale z Polski. Mimo wszystko potrenowałem ścigając się z zawodnikami zagranicznymi i zbierałem kolejne cenne doświadczenia."
Ostatnia finałowa runda sezonu odbędzie się na Torze Poznań w weekend na przełomie sierpnia i września.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze