Od pewnego czasu po świecie krążą plotki, jakoby Honda miała pracować nad zupełnie nowym sprzętem sportowym z najwyżej półki. Mówi się, że silnik będzie czerpał z doświadczenia MotoGP, jednocześnie wracając do tradycji sprzętów RC30 i RC45. Oczywiście chodzi o jednostkę napędową w układzie V4. Aktualna CBR1000RR sięga aż 2008 roku, więc nowa odsłona byłaby całkiem logicznym posunięciem, szczególnie, że jednostka V4 miała już swój debiut i próbę wytrzymałości w VFR1200F. Podobno widziano nawet szkice patentowe silnika. Widlasta czwórka ma mieć średnicę tłoka 81 mm (maksymalny wymiar w MotoGP na 2012) oraz skok 48,5 mm, co stwarza z niego nadkwadratową, całkiem wysokoobrotową jednostkę. Rozrząd miałby być napędzany łańcuszkiem, kołami zębatymi, albo kombinacją obu rozwiązań.

Do internetu wypłynęło nawet niewyraźne zdjęcie nowego superbika, jednak nikt nie wie, czy pochodzi ono rzeczywiście z komputerów Hondy, czy może siejącego zamęt grafika-fanatyka. Niestety poza plotkami o tym, że motocykl mógłby nazywać się RVF1000R o numerze RC60, nie wiadomo wiele. Według plotek Honda miałaby wystawić go oczywiście w WSBK jako konkurenta do walki z BMW, Aprilią, czy Kawasaki. Zdziwimy się więc, jeżeli Honda nie wprowadzi dopasionego pakietu elektroniki, nawet pomimo tego, że w BSB będzie ona zabroniona. Może nawet zobaczymy skrzynię dwusprzęgłową, automatyczną lub kolejną wariację Hondy na temat usprawniania zmiany przełożeń. Przypomnijmy, że VFR miała już DCT, a w MotoGP stosowane są pewne tajne i skuteczne rozwiązania.

W piątek manager fabrycznego zespołu Hondy w World Superbike uchylił rąbka tajemnicy. Ronald ten Kate, szef Castrol Honda wypowiadał się, że z powodu kontuzji Jonathana Rea, sezon 2011 nie był najlepszy, ale jest pewien, że rok 2012 będzie zdecydowanym sukcesem, ponieważ:

Roland ten Kate:

„Będziemy mieli nową maszynę od Hondy, zmodernizowaną wersję Fireblade na 2012 rok. Nie mogę ujawnić zbyt wiele, ponieważ Honda nie ujawniła jeszcze motocykla. FIM zdecydował również, że możemy wprowadzić elektroniczne sterowanie przepustnicą na nowy sezon. Rozwiązanie to już posiadamy, ale nie jest jeszcze w motocyklach.”

Castrol Honda wprawdzie wciąż liczy na podia gdy Rea wróci na motocykl, ale wszystkie głowy odwrócone są już w stronę sezonu 2012. Testowane są rozwiązania do nowego motocykla, a więc od nowego roku wszystko będzie gotowe do wygrywania.

W swojej wypowiedzi dla crash.net, Roland nie użył ani określenia CBR, ani RVF, więc tak naprawdę nie wiadomo co przyniesie nowy sezon. W MotoGP na pewno zobaczymy silnik V4. Pytanie tylko czy trafi on też do WSBK, co oznacza, że również na ulicę? Wystawa Eicma już coraz bliżej...