Przejêcie MotoGP przez Liberty Media pod lup± Komisji Europejskiej. Belgijski pose³ chce ¶ledztwa
MotoGP i Formuła 1 to nie tylko wielkie emocje, ale przede wszystkim wielkie pieniądze. Dlatego jeden z posłów europarlamentu chce, żeby ten bliżej przyjrzał się transakcji polegającej na wykupieniu udziałów w Dornie przez Liberty Media.
W kwietniu pojawiła się informacja, że Liberty Media przejmuje spółkę Dorna Sports, która jest właścicielem praw do organizacji MotoGP. Zanim transakcja zostanie zakończona, musi zostać sprawdzona pod kątem legalności i zgodności z praktykami antymonopolistycznymi i tu pojawia się zgrzyt.
Belgijski członek parlamentu europejskiego, Pascal Arimont, wezwał komisję do wszczęcia śledztwa w całej sprawie. Chodzi tu jednak nie tyle o samą transakcję, co o zaniepokojenie, że Liberty Media ogranicza konkurencyjność w Formule 1. Liberty Media już jest przedmiotem postępowania w Stanach Zjednoczonych. Tamtejszy departament sprawiedliwości bada sprawę odmowy przez promotora Formuły 1 startów zespołu Andretti Global.
- Umowy handlowe sprawiają, że nowe zespoły mają problem z dołączeniem do Formuły 1, więc prawdopodobnie mamy tu do czynienia z bezprawnym ograniczeniem konkurencji, które jest badane przez amerykański departament sprawiedliwości - powiedział Arimont.
O możliwych problemach wynikających z monopolu Liberty Media mówił też niedawno Alejandro Agaga, który również domaga się sprawdzenia całej transakcji przez unijnych polityków. W wywiadzie dla Financial Times podnosił kwestie dotyczące nie tylko konkurencji na torze, ale również negocjacji z nadawcami.
Wniosek Arimonta nie oznacza, że komisja ruszy ze śledztwem. Najpierw musi go zaopiniować Margrethe Vestager, komisarz ds. konkurencji. Na odpowiedź ma aż 6 tygodni, a tymczasem Liberty Media liczy, że proces przejęcia zakończy się jeszcze przed sezonem 2025.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze