Przed finałem - Unia Leszno
W Lesznie przed ostatnim, decydującym meczem ligowym w sezonie 2008 trwają pieczołowite przygotowania. Kierujący klubem oraz zawodnicy w podobnym składzie jak rok temu przygotowują się do finału, w którym spotkają się ponownie z Unibaksem Toruń.
Ubiegłoroczny finał zakończył się po myśli leszczynian, dwa finałowe zwycięstwa żużlowców z Wielkopolski, zapewniły im powrót na najwyższy stopień podium po osiemnastu latach.
Gdyby tegoroczny finał przebiegał tak jak ten z poprzedniego sezonu bylibyśmy bardzo zadowoleni, dwa mistrzowskie tytułu z rzędy byłyby wielką sprawą. Liczymy na doping naszych kibiców, którzy zapewne wypełnią stadion im. Alfreda Smoczyka po same brzegi. Nie przygotowujemy się do tych meczy jakoś szczególnie, treningi na torze prowadzone pod okiem trenera Czesława Czernickiego odbyły się w środę i piątek przed meczem - mówi dyrektor zarządzający Unii Leszno, Ireneusz Igielski.
Bardzo ważny może okazać się fakt, iż trener przed finałem miał do dyspozycji wszystkich zawodników, zakończyły się rozgrywki w lidze szwedzkiej i angielskiej. Jedynie na ostatnim treningu przed finałem na pewno nie pojawią się Leigh Adams i Krzysztof Kasprzak, którzy tego samego dnia mają obowiązkowy trening przed sobotnim Grand Prix w Gelsenkirchen. Australijczyk przyjechał za to do Leszna w poniedziałek, w drodze powrotnej z Pardubic, gdzie startował w Zlatej Prilbie i zajął drugie miejsce. Kapitan „Byków" przyjechał potrenować i dostroić swoje motocykle do owalu przy ulicy Strzeleckiej. Pod okiem trenera Czesława Czernickiego jeździć będą za to uczestnicy ubiegłotygodniowego finału indywidualnych mistrzostw świata w czeskich Pardubicach, Jurica Pavlić i Troy Batchelor oraz reszta krajowych zawodników z Damianem Balińskim i Jarosławem Hampelem na czele. Pozycja krajowego juniora zarezerwowana jest dla Roberta Kasprzaka gdyż kontuzje leczą Przemysław Pawlicki oraz Adam Kajoch.
Specjalną niespodzianką przygotowują kibice ze Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno, jak zapewniają oprawa na meczu będzie wyjątkowa i godna wielkiego finału ligi.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze