W minioną sobotę, 11 grudnia, w salonie Yamaha POLandPosition mieszczącym się w Liberty Motors w Piasecznie, odbyła się premiera nowej Yamahy R7. Licznie przybyli goście mieli okazję nie tylko przyjrzeć się prezentowanej R7, ale także posłuchać tego, co na temat nowego motocykla ma do powiedzenia Adam Badziak (dyrektor Salonu Yamaha POLandPosition).

Oczywiście przypomniał on historyczny model R7 który wygrywał wyścigi na przełomie lat dziewiedziesiatych i dwutysięcznych zaznaczając zarazem, że nowa Yamaha, mimo iż sylwetką pokazuje, że jest rasowym ścigaczem, jest adresowana do każdego z nas.

- Ten motocykl będzie hitem sprzedaży w kolejnych latach - tych słów Adam Badziak na pewno nie rzucał na wiatr. Nie dość, że jest to sprawdzona konstrukcja, to na dodatek ma być dostępna w wersji zblokowanej dla posiadaczy prawa jazdy A2. Myślę, że chętnych do nabycia R7 nie zabraknie.

Bardzo ważną informacją było również ogłoszenie startu Pucharu Yamahy R7, który będzie się odbywał na torach europejskich. Z tej okazji, można będzie zamówić R7 w wersji pucharowej z zestawem dodatków niezbędnych do tego, aby móc zmierzyć się z innymi zawodnikami i pokazać swój kunszt wyścigowy. Fakt, iż wszystkie startujące w pucharze motocykle będą jednakowe sprawi, że tylko od umiejętności uczestników będzie zależała wygrana.

Nie ukrywam, że sam jestem ciekaw, czy R7 stanie w szranki z innymi motocyklami w serii wyścigów super twin. Niewielka masa motocykla oraz bardzo dobre jej rozłożenie, może sprawić niespodziankę konkurentom. Oczywiście moc motocykla na poziomie 73 KM raczej nie daje szans na dominację, ale zdecydowanie nie przekreśla też szans na wygraną.

Opinią na temat Yamahy R7 podzielił się również wielokrotny mistrz Polski oraz najbardziej doświadczony polski zawodnik Paweł Szkopek. Nie miał on, co prawda, okazji do wypróbowania R7 na torze, jednak wiedza na temat motocykli sportowych i ich budowy, dała mu pogląd na to, jakie szanse na sukces ma nowy model Yamahy.

Wszyscy uczestnicy trzymają również za słowo Adama Badziaka, który obiecał udostepnienie Pawłowi motocykla do testów. Oczywiście redakcja Ścigacza również zaciera ręce i czeka na możliwość wypróbowania nowej maszyny. Udało nam się pomimo panującego zamieszania złapać Pawła Szkopka i zadać mu kilka pytań w temacie Yamahy R7 (video powyżej).