Pozdrowienia z Rosji. Ural z koszem w bizantyjskim stylu
Pojazdy marki Ural to, mimo wiekowej techniki, wciąż najpopularniejsze motocykle z koszem na świecie. Projekt "From Russia with Love" z warsztatu Le Mani to próba wydobycia esencji rosyjskiej duszy - wojskowej surowości zamiłowania do przepychu.
Nie da się ukryć, że motocykle Ural to pojazdy o bardzo archaicznej budowie. Kilkadziesiąt lat ewolucji, nowe rozwiązania i części, a nawet nowoczesne komponenty od takich dostawców jak Brembo i Sachs nie zmienią faktu, że konstrukcja ta wywodzi się wprost z BMW R71 z 1938 roku. Technologiczne i stylistyczne zacofanie Urali są jednak dużym polem do popisu dla twórców customów.
Jednymi z nich są Gary Capone i Scott Avery z warsztatu Le Mani, którzy zajęli się przebudową Urala z koszem z 2006 roku, z napędem 2WD - również na koło wózka. Prace rozpoczęli od demontażu całości do ostatniej śrubki, inspekcji ramy, napędu oraz wszystkich części, a także usunięcia niepotrzebnych z nich. Na nowo zaprojektowali zawieszenie wózka i jego błotnik, który porusza się teraz wraz z kołem i wahaczem, dzięki czemu nie potrzebuje dużego prześwitu.
Od nowa wykonano wiele elementów nadwozia, takich jak tył motocykla, z tunelem na tylną lampę, czy charakterystyczny "garb" z oparciem pasażera w wózku, będący hołdem dla starych sportowych aut. Zastosowano wiele szlachetnych materiałów - skórę, impregnowane płótno, drewno oraz mosiądz, z którego wykonano wiele detali, m.in. wsporniki lusterek, wspornik kierownicy czy obudowę centralnego zegara.
Gary Capone zajmował się wcześniej projektowaniem wnętrz, a wyniesione stamtąd zamiłowanie do szczegółu widać w jego motocyklach. Grawerowane pokrywy głowic cylindrów, perfekcyjne malowanie, zawierające m.in. rosyjskie godło, obszycie kanapy i fotela w wózku, lampy z żółtymi kloszami - to wszystko zachwyca. Ural z koszem otrzymał nazwę "From Russia with Love", czyli tytuł jednego z filmów o Bondzie, który idealnie oddaje nieco łobuzerski i steampunkowy, ale pełen przepychu charakter tej maszyny.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze