W marcu przyszłego roku startuje szósta edycja imprezy Ice Run, w czasie której uczestnicy pokonują na motocyklach Ural z koszem piekielnie trudną, ale również piękną trasę po zamarzniętym jeziorze Bajkał. Zapisy właśnie ruszyły, więc wy również możecie się tam znaleźć!

Pierwsze wzmianki o rajdzie Ice Run dotarły do nas przy okazji zbierania informacji o Uralu Baikal, limitowanej wersji wyprawowej motocykla z koszem, inspirowanej m.in. tą właśnie imprezą. W zasadzie ciężko nazwać Ice Run rajdem, jest to po prostu ekstremalna wyprawa w ciężkich warunkach, przy średniej temperaturze -20 stopni, w której uczestnicy mają szansę zmierzyć się ze swoimi osobistymi ograniczeniami i zdobyć tonę wspomnień na resztę życia. Biorą w niej udział dwuosobowe teamy, składające się z kierowcy i siedzącego w wózku bocznym nawigatora, przy czym można w każdej chwili dowolnie zamieniać się miejscami.

Impreza będzie trwała 15 dni, w czasie której uczestnicy przejadą na motocyklach Ural ponad 2000 km po zamarzniętym jeziorze i jego okolicach. Bajkał to miejsce niezwykłe, największy zbiornik słodkiej wody na świecie, położony w samym sercu Syberii. Jest jednocześnie najgłębszym jeziorem na kuli ziemskiej - ma ponad 1600 metrów! Dzięki surowym zimom jest przez dużą część roku pokryty grubą warstwą lodu, na którym wyznaczane są szlaki komunikacyjne. Ice Run startuje w marcu, czyli w czasie, kiedy na powierzchni mogą pojawiać się już pojedyncze pęknięcia, co znacząco podnosi poziom adrenaliny.

Uczestnicy otrzymają nawigację GPS z zaznaczonymi punktami, do których będą starali się dotrzeć różnymi trasami. Będą tam również zaznaczone miejsca, których zdecydowanie lepiej unikać. Prowadzenie motocykla z koszem po lodzie jest dokładnie tak trudne, jak na to wygląda. Dlatego każdy kierowca przed startem rajdu odbędzie trzydniowe szkolenie z tego zakresu. Warto dodać, że sam lód skuwający jezioro Bajkał ma wiele odmian - od wygładzonej wiatrem lustrzanej powierzchni, przez chropowate muldy po wielkie bloki, które należy omijać szerokim łukiem.

Oczywiście oprócz samej jazdy będzie to kilkanaście dni integracji z ludźmi z całego świata, ze wspólnymi ogniskami pod rozgwieżdżonym niebem, wędkowaniem w przeręblach i słynną banią, a wszystko to naturalnie podlane morzem rosyjskiej wódki. Koszt uczestnictwa to ok. 20 tysięcy zł od dwuosobowego teamu i zawiera w sobie wynajem odpowiednio wyposażonego motocykla, towarzystwo wozu technicznego 4x4 i jeszcze coś - jest to impreza z przesłaniem, zwracająca uwagę na problem ochrony klimatu, więc organizatorzy przekazują ok. 4000 zł od teamu na konta kilku organizacji ekologicznych. Na najbliższy Ice Run można zapisać się na oficjalnej stronie imprezy.