Polski zawodnik Krystian Paluch uległ ciężkiemu wypadkowi
Krystian Paluch, uczestnik wyścigów na wyspie Man, przygotowujący się do kolejnych startów w najbardziej prestiżowych wyścigach ulicznych na świecie, miał w zeszłą niedzielę poważny wypadek. W czasie treningu wpadł do rowu i uderzył w betonowe elementy. Jego stan jest poważny, ale stabilny.
Ten sezon jest dla pochodzącego z Sandomierza Krystiana "Prędkiego" Palucha wyjątkowo pechowy. Najpierw z powodu koronawirusa odwołano tegoroczne wyścigi North West 200, w których planował wziąć udział. Krystian był w Irlandii Północnej w lutym i zapoznawał się z trasą, ale start w jednym z najszybszych wyścigów ulicznych na świecie musi odłożyć co najmniej o rok.
Kropkę nad "i" w temacie obecnego sezonu postawił wypadek, któremu polski zawodnik uległ w czasie treningu w ostatnią niedzielę. Przeleciał przez rów z wodą i uderzył w betonowe schody po jego drugiej stronie. Ma złamaną nogę i szczękę oraz szereg innych urazów. O tym, jak poważny jest stan Krystiana świadczy jego ostatni wpis na Facebooku.
Krystian Paluch będzie wymagał długotrwałego leczenia i rehabilitacji lecz już teraz wiemy, że na pewno się nie podda i będzie walczył o powrót do wyścigów. Środowisko motocyklowe nie zostawi go bez pomocy. Kiedy tylko zostanie uruchomiona zbiórka na rzecz Krystiana, od razu was o tym poinformujemy.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze