Policja ściga motocyklistów w Teksasie
Oglądając takie materiały ani trochę się nie dziwimy, że społeczeństwo stale ma motocyklistów za zło, z którym trzeba walczyć. Sytuacja ma miejsce w Teksasie.
Grupa około 50 motocyklistów uczestniczy w ruchu, ale nie robi tego w sposób określony kodeksem drogowym. Mamy więc ciągłe zmienianie pasów, wheelie i przekraczanie prędkości. Pomińmy już fakt, że część z nich jedzie z pasażerami i w krótkich spodenkach. Motocykliści nie zatrzymują się kiedy radiowozy wysyłają sygnały świetlni-dźwiękowe i rozpoczuna się pościg. W pewnym momencie kilku uczestników pościgu wjeżdża pod prąd w ulicę jednokierunkową (z pasażerami). Materiał został udostępniony przez policję, której ostatecznie udało się zatrzymać większość motocyklistów. Dwudziestu ośmiu z nich dostało mandaty, a ci, którzy uciekali zapewne dostaną nieco więcej. Komentarze, tradycyjnie, do Waszej dyspozycji.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeOk rozumiem dlaczego ścigano osoby które uciekały przed zatrzymaniem, zapewne miały one i inne problemy z prawem. Ale to co pokazane jest na początku filmiku, to po prostu 30+ motocyklistów ...
OdpowiedzW Ameryce takie "pursuit'y" za hordami "bajkersów" to wsumie normalka. Oni mają dłuugie proste na kilku pasmowych autostradach. Toteż tam motocykliści najczęściej pojawiają się by poszaleć, co z ...
OdpowiedzTych którzy uciekli pewnie też dorwą. Wystarczy klasyka w postaci "współpracy z wymiarem" i złapani mając w perspektywie pełny wymiar kary szybko zmienią zdanie na temat solidarności grupowej.
Odpowiedz