Polacy w Danii. Mamy rekord. Najwięcej przypadków złamania prawa drogowego
Polacy są grupą narodowościową, która najczęściej łamie przepisy drogowe w Danii. Chodzi o przekraczanie dozwolonej prędkości oraz jazdę pod wpływem alkoholu.
Według danych, które zacytowała duńska telewizja TV2, od 31 marca 2021 roku, czyli od momentu wejścia w życie zaostrzonych przepisów, tamtejsza policja postawiła 3965 zarzutów związanych z poważnym zagrożeniem w ruchu drogowym. Z tej liczby aż 1115 przypadków dotyczyło obcokrajowców, z czego ponad połowa to mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej.
Najwięcej przypadków złamania prawa drogowego w Danii odnotowano wśród Polaków - 249 osób. Następnie na liście znaleźli się Litwini (138), Rumuni (136), a także Ukraińcy (70), Łotysze (49), Syryjczycy (42), Turcy (40) i Szwedzi (36). Inne narodowości były reprezentowane w znacznie mniejszym stopniu.
Duńscy politycy, zarówno z partii rządzącej socjaldemokracji, jak i z prawicowej opozycji, są przekonani o potrzebie dalszego zaostrzania przepisów. Parlamentarzysta Duńskiej Partii Socjaldemokratycznej Bjoern Brandenborg podkreślił, że problem ten dotyczy w dużej mierze cudzoziemców, którzy pracują w Danii. Wskazał także na konieczność wyposażenia policji w nowe narzędzia do walki z niebezpiecznymi zachowaniami na drodze.
Z kolei Mette Thiesen, przedstawicielka opozycyjnej Duńskiej Partii Ludowej, która sprzeciwia się imigracji, zaproponowała surowsze kary dla obcokrajowców. Jej zdaniem, kierowcy skazani za niebezpieczną jazdę powinni być deportowani, a jeśli nietrzeźwy kierowca spowoduje śmierć, powinno to być traktowane jako zabójstwo.
31 marca 2021 roku Dania wprowadziła surowsze prawo, które umożliwia konfiskatę pojazdu, nawet jeśli jest on wypożyczony, w sytuacji, gdy kierowca znacznie przekroczy prędkość w terenie zabudowanym. Przepisy te miały na celu zniechęcenie do organizowania nielegalnych wyścigów ulicznych. Ponadto, za przekroczenie prędkości powyżej 200 km/h grozi kara więzienia, a nie grzywna, a prawo jazdy jest cofane bezwarunkowo na trzy lata.
Duńskie przepisy są surowe także wobec kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. Samochód może zostać skonfiskowany niezależnie od tego, do kogo należy, jeśli kierowca zostanie przyłapany na takiej jeździe po raz trzeci. Pracodawcy są informowani o zatrzymaniach ich pracowników za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Dodatkowo, osoby przyłapane na jeździe po alkoholu muszą odbyć 10-godzinny kurs, na którym pokazuje się skutki takiego zachowania, a za kurs płaci się z własnych środków.
Co najciekawsze, zaostrzenie przepisów w 2021 roku nie przyniosło znaczącego spadku liczby wykroczeń drogowych w Danii.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze