Polacy najchêtniej po¶wiêciliby pieszych... Dylematy moralne pojazdów autonomicznych
Wprowadzenie na rynek pojazdów autonomicznych wydaje się nieuniknione. Może nie szybko, ale w końcu na pewno to nastąpi. Zanim jednak do tego dojdzie, wciąż pozostaje do rozwiązania kilka istotnych problemów. Najtrudniejsze z nich, wbrew pozorom, to problemy natury etycznej…
Pojazd autonomiczny będzie samodzielnie podejmować decyzje, co z kolei oznacza, że pewnych okolicznościach stanie przed trudnym wyborem dotyczącym ludzkiego życia. Oczywiście decyzja zostanie podjęta w oparciu o wprowadzone przez producenta dane i algorytmy postępowania. I właśnie tu pojawia się kluczowy problem. Poświęcić pasażera pojazdu, czy kilku pieszych? Co w sytuacji, kiedy pojazd porusza się zgodnie z przepisami, a na przejściu dla pieszych znajdą się przechodnie, pomimo czerwonego światła? A jeśli wśród nich będzie matka z dzieckiem? Uwzględniać wiek, płeć, czy może również status społeczny? Ocalić więcej osób, czy w pierwszej kolejności tych przestrzegających prawa? A co z dziećmi? Pytania można mnożyć, a każde kolejne coraz bardziej komplikuje sprawę i rodzi nowe dylematy moralne.
W ramach rozwoju koncepcji pojazdów autonomicznych przeprowadzane są badania i ankiety, gdzie naukowcy proszą respondentów o opinie dotyczące wyżej opisanych problemów natury moralnej. Ciekawe wyniki badań uzyskali badacze z amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology. Jak zauważył portal brd24.pl, Polacy najrzadziej spośród mieszkańców całej UE, chcieliby ratować pieszych na drodze… O ile podobnie do globalnej średniej deklarujemy chęć ocalenia osób młodszych, niż starszych oraz bardziej wysportowanych, niż otyłych, to już w przypadku dylematu dotyczącego pieszych, wykazujemy się znacznie mniejszą empatią w porównaniu z mieszkańcami pozostałych krajów.
Globalny eksperyment , badający opinie społeczności z całego świata, został uruchomiony w roku 2014 i trwa nadal. W każdej chwili można wziąć w nim udział i wchodząc na specjalną stronę uruchomioną przez Massachusetts Institute of Technology, rozwiązać kilka, czy kilkanaście dylematów moralnych, na podstawie osobistych przekonań, wyrażając w ten sposób swoje zdanie w tej globalnej dyskusji.
Jeśli wyżej opisane eksperymenty wydają się wam przerażające, to nie jesteście sami - nam też włosy jeżą się na głowach, kiedy tylko o tym piszemy, czy rozmawiamy… Z drugiej strony, dyskusja wydaje się nieunikniona. Czyżby pomysł na kolejny odcinek popularnego serialu "Czarne Lustro"?
Źródło: Obserwator Finansowy, na podstawie opracowania Polskiego Instytutu Ekonomicznego
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze