Podsumowanie wakacji: fotoradary i OPP. Dwieście tysięcy kierowców przekroczyło prędkość
Tegoroczne wakacje doczekały się podsumowania przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który podał liczbę kierowców ze zbyt ciężką stopą.
Przez dwa miesiące fotoradary zarejestrowały ponad 169 tysięcy naruszeń ograniczeń prędkości. Jeśli chodzi o systemy odcinkowego pomiaru prędkości, kamery zarejestrowały 30 tysięcy kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. Czy to dużo?
Oczywiście niemal 200 tysięcy przypadków nie może napawać optymizmem, ale warto odnieść się również do danych z poprzedniego roku oraz przyjrzeć wartościom naruszeń.
Po pierwsze okazuje się, że w tegoroczne wakacje zarejestrowano aż o 30 proc. mniej kierowców, którzy jechali zbyt szybko. Po drugie aż ponad połowa zarejestrowanych wykroczeń, a konkretne 56,7 proc., dotyczyła prędkości z najniższego zakresu, czyli o 11 do 20 km/h więcej od dozwolonej.
Mówiąc krótko, jest lepiej. Czy to oznacza, że kierowcy wzięli sobie do serca apele policji o konieczności wolniejszej jazdy? Na to akurat bym nie liczył. Chodzi o coś innego.
Kierowcy nie tyle są ostrożniejsi, co po prostu nie chcą płacić drakońskich kar. Przypomnijmy, że obowiązujące od 1 stycznia 2022 roku przepisy podwyższyły maksymalną wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd - z 5 do 30 tys. zł, oraz zwiększyły wysokość mandatów, jakie nałożyć może policjant - z 500 zł do 5 tys. zł, a przy zbiegu wykroczeń do 6 tys. zł.
W nowym taryfikatorze można dostać za nadmierną prędkość nawet 2,5 tys. zł kary (za przekroczenie dozwolonej prędkości o 71 km/h i więcej). Obecnie sprawca zdarzenia drogowego, w wyniku którego nikt z uczestników ruchu nie ucierpiał, otrzymuje mandat za wykroczenie, którego skutkiem było zdarzenie drogowe oraz 1 tys. zł za samo spowodowanie zdarzenia drogowego (zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym).
Jeżeli podczas zdarzenia drogowego ktoś ucierpiał - nawet nieznacznie, kwota minimalnego mandatu dla sprawcy za samo spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym rośnie do 1,5 zł. Sąd natomiast może wymierzyć wspomnianą karę grzywny aż do 30 tys. zł.
Po prostu wyższe kary działają odstraszająco i sprawiają, że kierowcy jeżdżą wolniej. Niestety to nie oznacza, że wszyscy dojeżdżają do domu, bo w tegoroczne wakacje nie było dnia bez przypadku śmiertelnego. Wszystkich ofiar naliczono ponad dwieście. Dokładniej, od początku wakacji doszło do 2 661 wypadków drogowych, w których zginęło 209 osób a 3 105 zostały ranne.
Mimo wszystko, również w tym aspekcie jest lepiej i choć żadnego dnia nie obyło się bez ofiar śmiertelnych to warto zauważyć, że liczby są znacznie niższe niż w ubiegłych latach. W 2021 roku w tym samym czasie doszło do 3 086 wypadków, w których zginęło 279 osób, a 3 587 zostało rannych.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze