Podróż motocyklem po Stanach Zjednoczonych. Gdzie trzeba zachować szczególną ostrożność?
Przejazd jednośladem przez Stany Zjednoczone to marzenie wielu motocyklistów, ale w niektórych stanach trzeba mocno mieć się na baczności. Serwis QuoteWizard opublikował informacje na temat tego, gdzie w USA ginie najwięcej motocyklistów i jakie czynniki mają wpływ na taki stan rzeczy.
Raport dotyczący wypadków śmiertelnych z udziałem motocyklistów w Stanach Zjednoczonych sporządził serwis QuoteWizard w oparciu o dane z lat 2020 i 2021. W 2021 r. we wszystkich stanach doszło do 5636 wypadków motocyklowych ze skutkiem śmiertelnym. Najgorzej było w Teksasie, Arkansas i Missouri. Jednak nie zawsze winni są inni kierowcy, bo często sami motocykliści proszą się o kłopoty.
Jak wynika z raportu, aż 36 proc. wszystkich wypadków śmiertelnych z udziałem motocyklistów w 2021 r. miało miejsce z powodu jazdy po spożyciu alkoholu. Tu przodowały Alaska, Idaho i Rhode Island. Największą liczbę wypadków odnotowano w ciepłych stanach południowych. Dodatkowo w 2021 r. tylko 67 proc. motocyklistów deklarowało, że jeździ w kasku - to o 4 proc. mniej niż w 2020 r.
Sprawa kasków jest w USA równie paląca jak kwestia wolnego dostępu do broni, chociaż wbrew pozorom niewiele stanów dopuszcza jazdę bez ochrony głowy. W 18 stanach jest to obowiązkowe, w 29 zależy od wieku, a tylko w 3 w ogóle nie ma regulacji dotyczących jazdy w kasku. Tu jako przykład jest podawana Karolina Południowa, gdzie w kasku muszą jeździć osoby poniżej 20 roku życia. Na 167 zabitych motocyklistów aż 112 było bez ochrony.
Z kolei portal Charleston City Paper sprawdził, jak wygląda kwestia bezpieczeństwa na autostradach. W 2022 r. zginęło na nich 137 motocyklistów - to o 23 mniej niż w 2021 r.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeCzy to już tak się zmieniło pisanie o motocyklizmie, że wystarczy na przeciętnej ciekawostce do szybkiego rzucenia w rozmowie, budować cały artykuł? Spodziewałem się o wiele więcej informacji, jak...
Odpowiedz