Podium dla Sonika na wyci±gniêcie rêki
Malownicze, złote wydmy nad brzegiem Oceanu Spokojnego nie zrobiły wielkiego wrażenia na uczestnikach Dakaru. Po przejechaniu niemal ośmiu tysięcy kilometrów, każdy z zawodników myśli już tylko o jednym - o mecie. Na 13. etapie rywalizacji w Ameryce Południowej Rafał Sonik uzyskał 6. czas i choć ścigający go Argentyńczyk odrobił część strat, kapitan Poland National Team wciąż ma sporą przewagę i jest coraz bliżej drugiego w swojej karierze, dakarowego podium.
Przedostatni etap z pewnością nie był układany z myślą o quadzie Sonika. W drugiej części odcinka specjalnego dominowały proste, na których znacznie słabszy quad polskiego rajdowca nie miał szans ze sprzętem rywali. - Dla mnie im trudniejszy odcinek, im bardziej wymagający technicznie i fizycznie, tym lepiej. Najbardziej odpowiadają mi trasy piaszczyste, kręte, wydmowe. Tam liczy się technika, a nie tylko to, ile ktoś ma gazu do odkręcenia - mówił na mecie krakowianin.
Etap Dakaru bez przygody jest etapem straconym. Tym razem na szczęście miała ona charakter bardziej humorystyczny. - Około 20 km przed metą wyjechałem zza góry i okazało się, że stoi tam grupa lokalnych, chilijskich quadowców, która dopingowała zawodników. Tak się ucieszyli na mój widok, że zaczęli podskakiwać na tych quadach i machać. Tak wymachiwali rękami, że się pomyliłem w trasie. Dojechałem aż do bramy kopalni. Była zamknięta na głucho, więc stwierdziłem, że tędy raczej rajd nie jedzie i zawróciłem. Okazało się potem, że w to samo miejsce i z tego samego powodu trafił chwilę później Tomas Maffei - śmiał się SuperSonik.
To chwilowe zboczenie z trasy kosztowało kapitana Poland National Team kilka cennych minut, ale przed startem ostatniego etapu polski quadowiec jest spokojny. - Jeśli nie będzie żadnych "afer" z quadem, albo w nawigacji, to przewaga, którą mam powinna wystarczyć, by wywalczyć dla Polski podium.
Liczący 441 km odcinek specjalny na trasie z Copiapo do La Sereny wygrał pochodzący z RPA Serel van Biljon. - Na pierwszej części trasy dogonił mnie i wyprzedził. Potem ja radziłem sobie lepiej na wydmach, przez które tak naprawdę go przeciągnąłem. Kiedy ponownie teren zrobił się bardziej prosty i szybszy, on od razu wystrzelił jak z procy. Za chwilę zniknął mi z oczu i jak się okazało dzięki temu wygrał odcinek - opowiada Sonik, który na metę dotarł z szóstym czasem. Łukasz Łaskawiec po ogromnych problemach ze skrzynią biegów nie ma już szans na miejsce w pierwszej dziesiątce, ale walczy do końca i piątek udało mu się osiągnąć siódmy wynik w stawce.
Wciąż szanse na miejsce w pierwszej dziesiątce ma Jakub Przygoński, który na piątkowym odcinku specjalnym zanotował 9. czas i brakuje mu pięciu minut, by przesunąć się na 10. pozycję w "generalce". Jacek Czachor był na mecie 32. i w klasie motocyklów plasuje się na doskonałej 22. lokacie. Marek Dąbrowski był 80. i w "generalce" zajmuje tę samą pozycję. W stawce samochodów niezmiennie podziw budzi Adam Małysz, który po wykręceniu 24. czasu etapu ma szansę dowieźć do mety świetne, 15. miejsce. Piotr Beaupre był w piątek 37., a Dariusz Żyła 75. Załoga ciężarówki Baran, Boba, Jachacy dotarła na 44. miejscu. Drugi z polskich zespołów miał niestety ogromnego pecha. Szustkowski, Kazberuk i Białowąs stanęli podczas podjazdu na wydmę i okazało się, że rozpadła się ich skrzynia biegów. Członkowie Poland National Team jednak się nie poddają i mają nadzieję po nocnych naprawach rano stawić się na biwaku.
Długo oczekiwany, uroczysty finał rywalizacji będzie mieć miejsce w stolicy kraju, Santiago de Chile. Aby tam dotrzeć zawodnicy będą musieli jeszcze pokonać 630 km, z czego jednak zaledwie zaledwie 128 km to pomiarowy odcinek specjalny. Jeśli przebiegnie bezawaryjnie i bez przygód, ostatni etap tegorocznego Dakaru nie powinien przynieść zmian w klasyfikacji generalnej.
Wyniki 13. etapu:
1. Sarel van Biljon (ZFA) E-ATV 04:42:45
2. Sebastian Husseini (ARE) Honda +00.41
3. Ignacio Nicolas Casale (CHL) Yamaha +00.48
...
6. Rafał Sonik (POL) Yamaha +13.22
7. Łukasz Łaskawiec (POL) Yamaha +14.47
Klasyfikacja generalna Quadów:
1. Marcos Patronelli (ARG) Yamaha 47:47:19
2. Ignacio Nicolas Casale (CHL) Yamaha +01.50.24
3. Rafał Sonik (POL) Yamaha +03.14.43
...
13. Łukasz Łaskawiec (POL) Yamaha +08.35.30
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeNie rozumiem nie mo¿na mocniejszego quada zakupic? Wtedy bd mo¿na walczyc o zwyciêstwo. Quad to nie samochód koszty zakupy i przygotowania s± du¿e ale nie a¿ takie olbrzymie ¿eby nie by³o to ...
Odpowiedz