Po co przerabiaæ orygina³? Wojtas Freestyle i jest stunt-Kawasaki
To pytanie zadawało mu już wiele osób, ale stunt to nie tylko jazda "na gumie", to także sporo pracy warsztatowej.
Po co przerabiać oryginał? Wojtasowi Freestyle, jednemu z finalistów akcji Castrol #BeThe1, pytanie to zadawało wiele osób. Odpowiedź jest prosta:
Kiedy byłem młody dostałem starą WSK-ę w spadku po moim bracie. WSK oczywiście nie posiadała papierów i nadawała się tylko do jazdy po lasach. Już wtedy chciałem zmienić coś w jej wyglądzie i funkcjonalności. Na ten czas szczytem możliwości przerobienia WSK-i w moim garażu było założenie jednoosobowego siedzenia i podniesienie błotników o 8 cm - mówi Wojtas.
Dzisiaj posiada skompletowany zestaw narzędzi, tokarkę, spawarki, szlifierki i podnośnik. Obok jeżdżenia ogromną przyjemność sprawiają mu przeróbki, pracuję nie tylko nad swoim motocyklem, ale buduję także sprzęty dla kolegów.
Jeżdżąc w stuncie więcej stoję na siedzeniu niż na nim siedzę, dlatego postanowiłem zmienić wygląd motocykla, ale najważniejszym punktem była pozycja z której od początku nie bylem zadowolony - przy dłuższej jeździe na jednym kole stopy ślizgały mi się i zjeżdżałem z siedzenia. Projektując nowy design mojej Kawasaki zobaczyłem zadupek Yamahy R6 i pomyślałem: "Tak, to jest to!".
Zobaczcie jak przebiegały prace Wojtasa nad przebudową jego Kawasaki ER6 w krótkim klipie poniżej:
Więcej informacji o Wojtasie znajdziecie na jego kanale YouTube oraz profilu na Facebook’u.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze