P³atni zabójcy je¿d¿± V-Maxem
Yamaha V-Max jako 200 konny celebryta bryluje na ekranie, tym razem w reklamie rosyjskiego dewelopera. P³atny zabójca celuj±c w swoj± ofiarê nabiera nag³ej ochoty na kupno apartamentu. Ale nie nam oceniaæ sens takiego posuniêcia. Ciekawi nas co¶ innego. Wielki czarny V-Max jedzie ¶rodkiem miasta, a prowadzi go go¶æ w czerni, z pod³u¿n± torb± na plecach. Czy takie co¶ nie wzbudzi³oby podejrzeñ nawet w najbardziej niebezpiecznych miejscach na ¶wiecie, np. Iraku lub Szombierkach?
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeKurde to "Szajba" jest??? :D
OdpowiedzNa Szombrach jak na Szombrach, ale na Bobrku albo Lipinach to by dopiero by³y jajca z V-Maxa
OdpowiedzJak ju¿ u¿ywaj± repliki do filmu to mogliby postaraæ siê o normalny magazynek a nie hi-capa z grzechotk±. XD
Odpowiedzhah no faktycznie. A i lunetê jak siê nak³ada to trzeba przystrzelaæ od nowa, bo inaczej we wrota stodo³y siê nie trafi.
Odpowiedz