Petycja w sprawie toru w Gdańsku
Wizja miejsca w Polsce, na którym mogliby ścigać się zawodnicy MotoGP, wydaje się odległa.
Informowaliśmy wielokrotnie o możliwości postania Narodowego Centrum Sportów Motorowych i Rekreacji w Gdańsku. O pierwszych konferencjach dotyczące tego przedsięwzięcia pisaliśmy jeszcze w maju. W ramach NCSMiR w pierwszej kolejności miałby powstać pełnoprawny tor wyścigowy, zaprojektowany przez znanego architekta Hermana Tilke. Bardzo szybko okazało się, że pomysł przypadł do gustu osobom zamieszkałym głównie w okolicach Pruszcza Gdańskiego, w bliskiej odległości o teoretycznej lokalizacji obiektu.
Wizja miejsca w Polsce, na którym mogliby ścigać się zawodnicy MotoGP, wydaje się odległa. Można wesprzeć pomysł powstania toru w Trójmieście podpisując internetową petycję, która dostępna jest tutaj.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzePo co mam popierać budowę za publiczne pieniądze czyli także moje czegoś za co musiałbym płacić chcąc z tego korzystać. Ba czegoś co interesuje mniejszość społeczeństwa. Chcecie toru to do PZM-otu...
OdpowiedzRacja.Problem w tym żę PZM jest organizacją delikatnie ujmująć zainteresowaną aby trwać ,a nie działać...
OdpowiedzJak każda organizacja PZM a szczególnie jego główni działacze zainteresowani są pieniędzmi. Aby PZM zbudował tor musi widzieć w tym pieniądze i tyle w temacie. W motocrossie widzi więc tory są bo koszt budowy jest w miarę adekwatny do możliwości zarobku. Niestety asfaltowe tory czy to motocyklowe czy samochodowe maja bardzo małą szansę zwrotu kosztów inwestycji.
OdpowiedzPiszesz PIERDOŁY!!! Akurat tak się składa że mam dość bliski kontakt z wieloma sportami motorowymi. PZM jak już ktoś napisał jest organizacją zrzeszającą zainteresowanych i taką która w zasadzie próbuje przetrwać za samodzielnie zarobione pieniądze. Jest bzdurą że w polskim MX (motocross) są pieniądze i temat się zwraca!!! Czołowi polscy zawodnicy startują w europejskich wyścigach aby za zarobione tam pieniądze trenować w Polsce... Każdy kto jeździ pomimo sponsorów musi dokładać! Sport motorowy musi wreszcie zostać jakoś wypromowany, musi zainteresować poważnych sponsorów. Tylko wtedy kiedy Oni się pojawią jest szansa na szybki rozwój! Pomimo wielu bardzo poważnych osiągnięć media mają w nosie sporty motorowe w Polsce. Wolą natomiast w kółko rozprawiać o naszej wspaniałej piłce nożnej i kolejnym już meczu ostatniej szansy... Gdyby dzisiaj ktoś zaczął tyle samo Państwowych pieniędzy kłaść na sporty motorowe co na piłkę nożną to za 10 lat mielibyśmy wielu mistrzów wielu dyscyplin!
OdpowiedzPisząc, że w motocrossie są pieniądze podkreśliłem, że są to pieniądze adekwatne do kosztów budowy toru motocross. Nie twierdziłem, że na motocrossie można dobrze zarobić tylko że jest dyscypliną w której to tor nie jest inwestycją wielomilionową i ma szansę zwrócić się koszt jego budowy. W przypadku toru asfaltowego w Polsce nie ma szans zwrotu kosztów inwestycji.
OdpowiedzJeśli doszło by do budowy takiego tory byłby ogólnodostępny za opłatą?
OdpowiedzPodpisane!!
OdpowiedzIle potrzeba podpisów?
Odpowiedz