Perfekcyjny zakrêt Marqueza - uczta dla oczu
Wiecznie uśmiechniętego zawodnika z numerem 93 nie trzeba specjalnie przedstawiać. Marc Marquez jest o krok od kolejnego tytułu mistrzowskiego w MotoGP i na pewno nie jest to przypadek.
Pamiętam z dzieciństwa reklamę opon w jednej z gazet motocyklowych, w której polski mistrz Janusz Oskaldowicz wygłosił zdanie: "Wyścigi wygrywa się na zakrętach. Sekret tkwi w mocnych nerwach i najlepszych oponach". Nic się przez te lata nie zmieniło, chociaż patrząc na perfekcyjne wejście w zakręt Marqueza, nie widać tam specjalnej walki z samym sobą.
Perfect Motorcycle Turn from sports
No cóż, Hiszpan zdecydowanie "umie w motocykl". Gdyby biedny Leonardo da Vinci mógł dożyć naszych czasów, na pewno wpisałby Marqueza w złożeniu w jakąś figurę geometryczną i prezentował jako wzorzec pozycji za kierownicą i utrzymanej linii. Wielka satysfakcja!
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeA ja Marqueza nie lubie, moja religia jest VR46
Odpowiedz¦wiête s³owa !!!.Tylko VR46
OdpowiedzNie czaje tego hejtu na Marqueza, hejt na niego jest totalnie nieuzasadniony, przecie¿ go¶æ ma takie umiejêtno¶ci ¿e koniec ¶wiata, idzie zawszê o ¿ycie. Rossi tak samo, oby dwoje s± ¶wietni!
Odpowiedz