Pawe³ Szymkowski - zimowe treningi nie posz³y na marne
Paweł Szymkowski, nasza polska endurowa nadzieja, po świetnym występnie w Pucharze Świata Juniorów Super Enduro wyjechał na rajdowe trasy Europy. 27/28.04.13 w Bussi sul tirino (Włochy) odbyły się pierwsze w tym sezonie zawody z cyklu Mistrzostw Europy Enduro. Jak ocenił je Paweł?
Jak co roku przed zawodami tej rangi nigdy nie wiadomo jakiego wyniku można się spodziewać. Teraz już wiem. Zimowe treningi nie poszły na marne, forma w porównaniu do zeszłego roku wzrosła, jest siła i moc! Po dwóch dniach zmagań z kamieniami, betonowymi jamami, kurzem, potem zalewającym oczy zająłem 2 miejsce tuż za zawodnikiem z Portugalii Diago Venturą, który wygląda na to jest jeszcze w lepszej formie, natomiast moi rywale z poprzednich lat zostali daleko za mną, co daje mi do zrozumienia, że przyprogressowałem. Całkiem dobrze wypadłem też w generalce, uplasowałem się w pierwszej 20 na 165 startujących zawodników, co w 2012 roku było poza zasięgiem ręki. Następne zawody 1/2.06.13 w Francji - trzymajcie kciuki.
Zawody tym razem rozgrywały się w włoszech w miejscowości Bussi sul tirino. Padok, park ferme i próby endurowa i crossowa znajdowały się w odległości do 5 km od centrum miasteczka co było wielkim plusem. Próba endurowa na około 8:30 min była rozłożona wzdłuż dwóch gór po różnego rodzaju nawierzchniach, podjazdach, zjazdach i innych przeszkodach - nie leżała mi tak do końca jak crossowa która znajdowała się na zboczu góry. Organizatorzy bardzo fajnie pokręcili ją trochę po torze motocrossowym trochę po łące, znalazło się też kilka podjazdów i zjazdów wszystko na podłożu żwirowo ziemnym- generalnie beton. Najszybszy czas który zdołałem wykręcić to 4:52min. Co do pogody nie ma zastrzeżeń - była jak marzenie, z piątku na sobotę mocno wieczorem przylało co spowodowało że w sobotę i niedziele nie kurzyło się, a podłoże było mega przyczepne.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze