O Patelniach Chabówka pisaliśmy już niejednokrotnie. Niestety miejsce to znów dało o sobie znać w publicznej świadomości. Wczoraj doszło tam do tragicznego wypadku, w którym życie stracił motocyklista. Atmosferę dyskusji podgrzało opublikowane przez Tygodnik Podhalański nagranie z jednego z samochodów będących wtedy na miejscu. Autor podpisał je:

"Dziś, 13 kwietnia około 17 tej jechaliśmy służbowym samochodem w kierunku Nowego Targu. Przez przypadek nagraliśmy na samochodową kamerkę motocyklistę. Jego motor miał charakterystyczne seledynowe felgi. Ruszył w górę na jednym kole. Na filmie widać go doskonale. Jedziemy za nim. Potem pojawiają się kolejne motocykle. Koło kościółka mija nas pędząc już z kolega w dół. Sądząc po czasie naszego nagrania, to był ostatni jego zjazd po patelniach."

Wideo to dokumentuje jazdę przyszłej ofiary feralnego wypadku. Jest na nim jazda na gumie i bardzo ofensywna jazda pomiędzy samochodami i to w miejscu, które kompletnie się do tego nie nadaje. Spotkanie z barierami energochłonnymi przy dużej prędkości musi skończyć się tutaj śmiercią lub w najlepszym przypadku poważnymi obrażeniami. Stąd też takie, a nie inne komentarze czytelników pod materiałem… 

Do wypadku doszło ok. godz. 17.00 25-latek jadący na motocyklu Yamaha R1 stracił przyczepność i uderzył w barierki. Na miejscu ratownicy prowadzili jego reanimację. Mężczyzna trafił do szpitala. Niestety, jak poinformował Jacek Bobak z nowotarskiej policji, motocyklista zmarł w wyniku doznanych obrażeń.