Otwarcie sezonu motocyklowego w Warszawie 2008 - relacja
Jak zwykle motocykliści otworzyli sezon motocyklowy również w Warszawie. Niestety stwierdzenie„jak zwykle" jest wszystkim, co możemy o tym wydarzeniu powiedzieć.
Gdyby była przyznawana nagroda Nobla w dziedzinie organizowania parad, to z pewnością Polska miałaby swoje kandydata do tej nagrody. Organizator otwarcia sezonu motocyklowego na warszawskim Bemowie w ciągu ostatnich kilku lat doszedł w tej dziedzinie do perfekcji. Tegoroczna parada - zdecydowanie mniej liczna niż te z lat ubiegłym - odbywała się w asyście służb medycznych i policji. Jej uczestnicy mogli się więc poczuć jak izraelska delegacja dyplomatyczna, przejeżdżająca w asyście policji i pogotowia po zamkniętych specjalnie dla niej ulicach Warszawy. Jeżeli ktoś przyjechał na samą paradę bez wjeżdżania na teren Automobilklubu - wielu motocyklistów tak właśnie robiło widząc marazm na samym placu za bramą - to udział w paradzie miał bezpłatny. Jeżeli więc lubisz parady, przyjedź za rok na Bemowo, zaczekaj pod bramą i za darmo będziesz mógł poczuć się jak VIP, za darmo przejeżdżając w asyście policji i pogotowia przez Warszawę. Warto!
Wracając do terenu Automobilklubu, na którym odbywało się otwarcie sezonu motocyklowego, to w tym roku było to, co było w roku ubiegłym, co było dwa lata temu itd... Zabrakło tylko motocyklistów, których wystraszyła chyba nie tyle pogoda, co wspomnienia z lat ubiegłych. Chociaż pogoda pewnie będzie wskazywana na głównego winowajcę niskiej frekwencji, to nikt z ankietowanych przez nas motocyklistów nie przyznał się do tego, że wystraszył się padającego deszczu. Wszyscy wskazywali jeden powód - brak atrakcji i wysoką cenę uczestnictwa w imprezie. Wjeżdżając na teren automobilklubu trzeba było zapłacić 20 zł. Gdy wjeżdżało się z pasażerką, było to już 40 zł. Jeżeli chciało się na pamiątkę koszulkę i znaczek, to trzeba było poszukać w kieszeni jeszcze dodatkowych 15 zł. W zamian można było kupić akcesoria motocyklowe w bardzo licznych w tym roku stoiskach handlowych, zjeść coś z grilla, popatrzeć jak ktoś „pali gumę" lub po prostu pomknąć w deszczu.
Nasza relacja z otwarcia sezonu na Bemowie może wydawać się tendencyjna. Jednak oprócz dobrze przygotowanej i przeprowadzonej parady ulicami Warszawy naprawdę nie znaleźliśmy na Bemowie niczego, za co warto byłoby zapłacić. Oto pełna lista rzeczy, które udało się nam zauważyć:
- stoiska handlowe - dużo bardziej liczne niż w roku ubiegłym (na oko dwa razy więcej sklepików z akcesoriami motocyklowymi)
- (nieśmiertelne) ciąganie kaskadera po betonie w stroju motocyklowym
- autobus do pobierania krwi - produkt głośnej w swoim czasie akcji „krewniacy"
- palenie gumy połączone ze zniszczeniem silnika motocykla (pastisz Raptownego z ostatniej edycji Extrememoto )
- popisy Marcina Grochowskiego na quadzie sportowym
- mała gastronomia pod parasolami
- pokaz ambulansowego motocyklowego zespołu medycznego
- bus z quadem Free&Fun
- stoiska Yamaha I Honda
Pod względem organizacji otwarcie sezonu motocyklowego na warszawskim Bemowie oceniamy w tym roku jako sukces. Organizator wyciągnął wnioski z lat ubiegłym i zapewnił zabezpieczenie w postaci służb medycznych. Tak trzymać! Niska frekwencja sprawiła, że w tym roku nie było żadnych problemów logistycznych - parada wyjechała na ulicę w ciągu kilku minut. (W ubiegłym roku motocykliści tłoczylisię na zbyt małym terenie i minęło około 40 minut, zanim udało im się wydostać na ulicę i uformować szyk paradny.) W tym roku wszystko było dobrze przygotowane i zorganizowane. Uczestnicy obecni na terenie automobilklubu i następnie biorący udział w paradzie szacowali liczbę uczestników na nie więcej niż 1000 osób. Wydaje się że w obecnym formacie otwarcie sezonu motocyklowego na Bemowie jest imprezą o takim właśnie potencjale i większa frekwencja oznacza dla biorących w niej udział motocyklistów problemy.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeWole Jasną Górę! tutaj istny nieład, tłok i do tego za wszystko trzeba płacić. Na jasnej górze widowiskowa parada. w zeszłym roku '08 naliczono 17 000 motocykli z całej Polski i wiele maszyn z ...
OdpowiedzProśba do organizatorów aby następne rozpoczęcie sezonu zaplanować w nieco cieplejszym miesiącu np.w maju jest większa szansa na lepszą pogodę.Jestem motocyklistą i dla mnie impreza w zimny ...
OdpowiedzZawsze jeździłem do Częstochowy, ale tym razem pomyślałem, że wpadnę na bemowo. RUINA!!! Ludzie - mogę zrozumieć, że deszcz i zimno, nawet to,że organizatorzy nie przygotowali niczego specjalnego ...
OdpowiedzRok temu było sporo wiecej ludzi . Ale to nie wielki problem W tym roku pogoda była podła i ludzi było znacznie mniej. Nie zgodze się z tobą było fajnie ;]
OdpowiedzByło mokro i do bani ale potrzebne są takie imprezy.Mimo że mokłe m 140km(w obie strony) to jestem i popieram wszystkich organizujących imprezy, zloty i wszelkiego rodzaju spotkania motocyklowe. Bo...
OdpowiedzTak wiadomo to co robi rapotowny to są orginalne rzeczy jeszcze nigdy nie wykonane. A jeśli ktoś zrobić coś podobnego to już pastisz. Idąc z tym tokiem rozumowania to raptowny jest jednym wielkim ...
OdpowiedzTak padało, że dla odmiany posłuchałem żony. Zostawiłem motór i pojechałem tramwajem (mieszkam niedaleko). Generalnie chciałem zobaczyć, jak będzie, a przede wszystkim kupić ciekawy tankpad, w ...
Odpowiedz