Nowy motocykl ratunkowy w Sosnowcu. To ju¿ drugi motoambulans w tym mie¶cie
Wkrótce Sosnowiec wzbogaci się o nową Stację Pogotowia Ratunkowego. Przy okazji ogłoszenia informacji o postępie prac przekazano w ręce ratowników nowy motoambulans, który będzie już drugim tego typu pojazdem w tym mieście. Na ulicach pojawią się też nowe karetki.
Wiosną 2024 r. odbędzie się oficjalne otwarcie nowej siedziby Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu, w którego skład wchodzi Stacja Pogotowia Ratunkowego dla 8 zespołów. Całość inwestycji jest warta 27 mln zł, a 20 mln zostało przekazane w formie dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. To druga największa w historii inwestycja z zakresu ratownictwa medycznego w Polsce.
- Wszystko jest realizowane z budżetu województwa śląskiego, więc żadnych środków rządowych na budowę pogotowia nie udało się znaleźć. Tym bardziej cieszę się, że wspólnymi siłami potrafimy te zadania realizować. Nie ma nic cenniejszego od zdrowia i szybkości w niesieniu tej pomocy - powiedział marszałek województwa śląskiego, Jakub Chełstowski w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej.
Pomoc przybędzie szybciej dzięki nowemu motocyklowi ratunkowemu na bazie BMW R 1250 RT, który został kupiony za 268 tys. zł, z czego 180 tys. zł pochodzi z dotacji województwa śląskiego, a pozostała kwota została zadysponowana z budżetu pogotowia. Pojawią się też 3 nowe ambulanse ratunkowe typu "C" z wyposażeniem o łącznej wartości 2,4 mln zł.
- Czas dojazdu jest bardzo istotny, a pierwsze 5 minut jest najbardziej istotne. Można zadysponować karetkę, aczkolwiek w niektórych przypadkach jest to niepotrzebne, więc oszczędzamy czas i karetki, których mamy tak mało - mówił Marcin Klos, ratownik medyczny w wypowiedzi dla PAP.
W Sosnowcu działa jeszcze jeden motoambulans, który obsługiwany jest przez Fundację Ratownictwo Motocyklowe Polska. Działa ona od 2017 r. i zrzesza ratowników medycznych z całego kraju, a z sosnowieckim pogotowiem współpracuje od 2018 r. Wolontariusze pełnią 12-godzinne dyżury pod kierownictwem dyspozytora. Fundacja utrzymuje się w całości z pieniędzy od darczyńców i nie otrzymuje dofinansowania.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze