Nowy ¦wiat Motocykli 2007
Trudno sobie wyobrazić lepsze miejsce promocji motocykli, niż reprezentacyjna aleja stolicy. Czy trudno sobie wyobrazić imprezę, bardziej promującą motocykle niż Nowy Świat Motocykli?
Tegoroczny Nowy Świat Motocykli kontynuował nieformalną tradycję megalomanii i był reklamowany jako dużo bardziej bogaty w atrakcje, niż edycje poprzednie. Ponieważ nasze poprzednie relacje z tej imprezy miały wydźwięk krytyczny, dlatego tym razem nie będę zanudzał czytelników moimi osobistymi odczuciami i skupię się na faktach.
Organizator po raz kolejny z rzędu udowodnił, że pogoda jest jego ciotką. W sobotę i niedzielę świeciło słońce, a temperatura osiągnęła poziom, o którym sądziliśmy, że w tym roku możemy na dobre zapomnieć. Ponad 20 stopni Celsjusza i przepiękne „babie lato". Czy motocyklista może chcieć czegoś więcej?
Nowy Świat jest reprezentacyjną ulicą Warszawy. W słoneczne weekendy ulicą tą spaceruje wielu warszawiaków, z których zaledwie część ma motocykl lub skuter. Dlatego też firmy motocyklowe starają się wykorzystać szansę zaprezentowania swojej oferty osobom, które nie są fanami motocykli. Świadczą o tym chociażby działania firmy POLand POSITION, która w tym roku zaprosiła na swoje stoisko Jana Borysewicza z zespołu Lady Punk, Jagnę Marczułajtis - twarz motocykli Suzuki z Polsce i Przemysława Saletę - twarz motocykla Suzuki B-King w Polsce.
Oprócz Suzuki na Nowym Świecie mogliśmy zobaczyć motocykle między innymi takich firm, jak:
- BMW, prezentujące coraz bardziej znane w Polsce modele z serii 650 X oraz swoje flagowe serie K i R 1200 w wersji sportowej i turystycznej oraz znane ze startów w pucharze BMW modele F800
- Kawasaki, prezentujące między innymi motocykl KLX 450 i quada KVF 750 4x4
- Honda, prezentująca tegoroczną CBR 600 RR oraz najnowszego Horneta
- Yamaha, w której ofercie wyróżniała się Yamaha R1 w wersji Fiat Yamaha Cup
- Benelli
- Harley Davidson
- Royal-Enfield
Ekspozycję większości marek zapewnili dealerzy. W przypadku Suzuki była to firma POLand POSITION, w BMW była to firma Auto Fus, w Hondzie wzięła na siebie Honda Plaza. Obok firm motocyklowych swoje stoiska prezentowali dostawcy akcesoriów, wśród których nie zabrakło tak renomowanych marek, jak Shoei czy będące w ofercie POLand POSITION Thor czy Suomy.
W sobotę nie dopisali motocykliści. Było ich niewielu, jednak odwiedzający Nowy Świat Motocykli widzowie mogli tego nie zauważyć za sprawą uczestników Rajdu Katyńskiego. Uczestnicy tego rajdu ustawili swoje efektowne maszyny turystyczne w centralnym miejscu imprezy. Pierwszego dnia wystawy odbyły się również pokazy stuntu w wykonaniu Krzyśka Wodarczyka. Tradycyjnie swoją odzież darła firma Ret Bike, ciągnąc za quadem ubranego w tę odzież kaskadera.
Dużą atrakcją imprezy były również motocykle zwiedzających. Zaparkowane w odremontowanych uliczkach otaczających Nowy Świat prezentowały się niejednokrotnie lepiej niż maszyny wystawowe. Niewielu przechodniów potrafiło się oprzeć urokowi tych motocykli i z pewnością większość z nich chociaż przez chwilę zapragnęła dosiąść, na przykład, takie cuda, jak pomalowany w niebieskie barwy Suzuki Intruder C1800R.
Podsumowując imprezę musimy pogratulować organizatorowi pomysłu, a wystawcom zaangażowania w promowanie motocykli w naszym kraju. Nowy Świat Motocykli jest krytykowany przez motocyklistów za brak atrakcji. W końcu aby pojechać na Nowy Świat motocyklem i aby napić się kawy w jednej z kawiarenek nie trzeba czekać do września. Podobnie reklamowanie imprezy jako „zakończenie sezonu motocyklowego" jest dużym nadużyciem (sam widziałem motocyklistów, którzy jeszcze w poniedziałek i we wtorek wykorzystywali rewelacyjną pogodę i bojkotowali przedwczesne zakończenie sezonu, jeżdżąc na swoich maszynach). Być może Nowy Świat Motocykli nie jest imprezą adresowaną do motocyklistów i dlatego motocykliści nie widzą powodów, dla których warto w tej imprezie brać udział? Zaryzykowałbym tezę, że impreza ta jest adresowana do niezwiązanych z motocyklami mieszkańców Warszawy, którzy w weekend wybierają się na spacer po Nowym Świecie. Jej celem jest pokazanie zwykłym ludziom, jak piękne i pasjonujące mogą być motocykle i sprawienie, aby w przyszłości przystąpili do motocyklowej braci. Dla motocyklistów i dla firm z branży motocyklowej jest to przede wszystkim szansa pokazania się i zareklamowania swojej pasji.
Celowo zrezygnowałem w relacji z tegorocznego Nowego Świata Motocykli z narzekania i z wytykania błędów. Osoby, które były na Nowym Świecie w ubiegły weekend i jak co roku poczuły się rozczarowane tym, co tam zobaczyły, odsyłam do relacji z poprzednich edycji:
-
Nowy Świat Motocykli 2005
-
Nowy Świat Motocykli 2006
Co roku można wytknąć organizatorom podobne błędy i co roku można narzekać na te same niedociągnięcia. Jednak Nowy Świat Motocykli jest jedną z szans na rozpowszechnienie mody na motocykle w Polsce. Chociażby z tego względu zasługuje na wsparcie.
|
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzepokaz w wykonaniu Krzy¶ka Wodarczyka ? a kto to jest z tego co wiem to pokaz dawali KIKAC i OSTRY z MachRiders. Co za amatorskie podej¶cie do sprawy... :)
OdpowiedzA gdzie zdjecia 2 milych Pan promujacych produkty SHOEI i milej pani z Poland Position :-)
Odpowiedz