Nowy Świat Motocykli to jedna z ostatnich dużych imprez motocyklowych w tym roku. Jak udało się organizatorom zorganizować to spotkanie ? Idea
Pomysł „wyprowadzenia motocykli na ulice" tak, aby mogli zapoznać się z nimi zwykli zjadacze chleba, jak najbardziej podoba się nam. Nasz rynek jednośladów jest na pewno na tyle „niedorozwinięty", że wszelkie formy promocji i popularyzacji dwóch kółek zasługują na uznanie i poparcie. Po raz pierwszy impreza o nazwie Nowy Świat Motocykli zagościła na warszawskim Nowym Świecie w zeszłym roku. W swoim założeniu miała być to forma prezentacji oferty firm rynku motocyklowego, dostępna dla każdego, a nie tylko zamkniętej grupy motocyklowych entuzjastów. Organizacja przedsięwzięcia na jednej z reprezentacyjnych ulic stolicy miała „zasilić" stoiska zaciekawioną gawiedzią, dla której być może była to pierwsza okazja do zapoznania się z bliska z motocyklami i towarzyszącą im atmosferą. Jak to zwykle bywa z imprezami realizowanymi po raz pierwszy, organizatorzy nie ustrzegli się wielu niedociągnięć. W tym roku oczekiwania tak uczestników, jak i wystawców były rzecz jasna wyższe. Na ile udało się im sprostać? Zapraszamy do naszej relacji z tego wydarzenia. Praktyka Od strony praktycznej i technicznej wrześniowa impreza to ostatnia szansa dla importerów i dealerów na pokazanie swojego towaru szerszej widowni. To dobry moment na wyprzedaż końcówek serii, wyczyszczenie magazynów i zrobienie miejsca na nowe kolekcje, które powinny pokazać się u nas na początku przyszłego roku. Cały Nowy Świat na czas trwania imprezy zamienił się w jeden wielki deptak, przez co każdy mógł bez przeszkód dotrzeć do motocykli i interesujących go gadżetów. Nie ukrywamy jednak, że spodziewaliśmy się większej ilości wystawców i większego ruchu przy poszczególnych punktach. Na stoiskach widzowie doszukać się mogli motocykli większości importowanych do Polski marek. Suzuki reprezentowane było przez salon POLand POSITION, nieopodal rozstawiła się Yamaha, stoisko Hondy przygotowane zostało przez salon Honda Plaza, a Kawasaki prezentował warszawski Probike. Bardzo fajne stoisko przygotowało BMW. Pojawiło się sporo „chińszczyzny", przede wszystkim w postaci skuterów i quadów. Najbardziej widoczne marki w tym segmencie to Zipp, Yuki, Visio. Wypatrzyliśmy również stoisko rodzimej marki WFM reaktywowanej od pewnego czasu przez grupę niezmordowanych zapaleńców. Nie zabrakło producentów odzieży i firm sprzedających wyposażenie motocyklowe. Nowy Świat Motocykli był jedną z ostatnich okazji w tym sezonie, aby uzupełnić swój motocyklowy ekwipunek. Nie odkryjemy Ameryki twierdząc, że wraz z zakończeniem wakacji możliwości negocjowania ceny radykalnie poprawiają się, stąd często o tej porze roku udaje się dokonać bardzo satysfakcjonujących transakcji. Filmy | | | Harley-Davidson - Night Rod Special już w Polsce | 750-tka Adama Badziaka prezentuje się bardzo efektownie | | | Początki fascynacji | Sprzęt naszego starego znajomego Olafa Popandy | | | Burgman na stoisku POLand POSITION | Motocyklowy ambulans | | | Intruder 800 w całej okazałości | CBR 1000 RR na stoisku Honda Plaza | | | Producenci z Chin i Tajwanu coraz prężniej wkraczają na nasz rynek | Yuki - tylko to można o tym sprzęcie powiedzieć z całą pewnością | | | Honda w wydaniu off-roadowym | Tu z kolei nie wiadomo na co patrzeć! | | | Motocykle to pasja bez granic wiekowych | Dwa żywioły, czyli kobieta i konie mechaniczne | | | WFM powraca, niestety zbyt powoli | Sporo gadżetów | | | Bardzo ładna trajka | Marek Dąbrowski na scenie | | | Stoisko Kymco | Przepiękna nowa R6 na stoisku Yamahy | | | Valentino Rossi to znakomita motywacja dla młodzieży! | Niektórzy wystawcy przygotowali się nie tylko na lato, ale też na zimę | | | Magnus - ciekawe jak ta dalekowschodnia marka się u nas przyjmie? | Te płomienia wyglądają efektownie. Ciekawe jak sprawuje się reszta |
|
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeImpreza całkiem całkiem, tylko ta parada żenujaca. Nie dość że 45 minut stania w pełnym słońcu, to jeszcze 5 minut jazdy. Do poprawki moim zdaniem.
Odpowiedz