Nowości Yamahy na EICMA 2019 - czego chcemy i co dostaniemy
Żaden producent nie ma w swojej ofercie tak szerokiej gamy motocykli jak Yamaha. Dla klientów jest to błogosławieństwo, ale w kontekście gdybania o nadchodzących premierach szeroka oferta sprawia, że jest to trudnym zadaniem.
Producent przedstawił klip zapraszający na konferencję prasową. Widać tam tajemniczego nakeda z czerwonymi felgami i charakterystycznym oświetleniem. Biorąc pod uwagę pojawienie się nowej R1 i R1M możemy spodziewać się również odświeżenia modelu MT10. Na szczególną uwagę zasługuje tylny amortyzator Öhlinsa. Dotychczas MT10 SP miała w standardzie półaktywne, elektronicznie regulowane zawieszenie, więc zapewne na zwiastunie jest właśnie ta wersja. Skoro wspomnieliśmy o R1, to nie można przeoczyć ujęcia, na którym widać tłumik Akrapovic z logo flagowego superbike z Iwaty. Czy producent szykuje wersję specjalną?
Reklama
Pomimo, że najwięcej czasu poświęcono najmocniejszym motocyklom spod znaku trzech kamertonów, to jednak ptaszki na mieście ćwierkają o małym przewrocie w segmencie mniejszych pojemności. Wiemy, że w przyszłym roku zobaczymy odświeżony model MT03, ale po cichu liczymy na wersję turystyczną. W Indiach z kolei wyciekło zdjęcie sugerujące, że Yamaha pójdzie na całość i nawet model MT125 doczeka się wersji turystycznej. Na kanwie premiery modelu MT03 można również snuć domysły, że Yamaha odświeży także modele 07 i 09.
Ostatnim sprzętem, na który zwracamy uwagę jest TriCity 300. Skuter został zaprezentowany przy okazji targów Tokyo Motor Show. Najważniejszą informacją jest fakt, że będą mogli z niego korzystać również kierowcy posiadający prawo jazdy kategorii B co najmniej od trzech lat. Przy okazji targów EICMA powinniśmy poznać szczegółową specyfikację tego trójkołowca.
Prezentację Yamahy zaplanowano na 3 listopada, o godzinie 21:00.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeNiech się zajmą lepiej odświeżeniem Super Tenery. Wstyd, że w tym modelu nie doczekaliśmy się większych zmian od początku produkcji
OdpowiedzST przez lata była doskonalona dzięki czemu mamy teraz dojrzałą konstrukcję, z której osobiście jestem zadowolony. Po małej Teresie pewnie teraz przyjdzie czas na dużą, którą trzeba będzie wyleczyć z napinaczy i innych takich...
Odpowiedz