Ścigacz.pl

Moto Morini miało ostatnio trudny okres. Firma poszła pod młotek, a szczęśliwego zakończenia nikt nie widział. Znalazł się jednak nowy nabywca, który kupił koncern za równowartość mniej więcej 10 zł i koniec końców Moto Morini wznowiło produkcję. Zaprezentowano właśnie dwa nowe motocykle. Spokojnie, nie są to plujące ogniem, szokujące piekielne maszyny, raczej ciekawy update tego, co już znamy. Uliczny wojownik Corsaro otrzymał w zasadzie tylko nowe, czarne malowanie, nie zyskując żadnych poważniejszych zmian stylistycznych.

Scrambler jednak… wygląda teraz dość smacznie. Militarno-zielone malowanie jest już opatrzone, wszyscy inni je już zastosowali, ale nie zmienia to faktu, że motocykl wygląda ślicznie. Do tego Scrambler dostał skórzane, brązowe boczne sakwy, przeszywaną kanapę, osłonę przedniej lampy i nagle chcemy go posiadać. A kupić je można obecnie relatywnie tanio. Cena Scramblera we Włoszech to 7900 Euro, a Corsaro 8200 Euro. Ktoś chętny?