Max Anstie uległ poważnemu wypadkowi podczas tegorocznej edycji Motocrossu Narodów.

Najprawdopodobniej z powodu problemów technicznych z motocyklem, Max Anstie, zawodnik fabrycznego zespołu Kawasaki, powoli staczał się z jednego ze zbocz toru Ernee. Zbocze to było także lądowaniem ogromnego, potrójnego skoku. Niestety, Max był w bardzo niebezpiecznym miejscu. Praktycznie na jego głowie wylądował Austriak Pascal Rauchenecker:

Anstie doznał poważnej kontuzji kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz wielu pomniejszych obrażeń. Mimo to, z informacji podanych na jego profilach w mediach społecznościowych wynika, że wróci do zdrowia (bez konieczności operacji).

Całe zdarzenie miało miejsce w poprzedni weekend podczas kwalifikacyjnego wyścigu klasy MX2.